publikacje

Wróć do listy

Wspomnienia nauczycielskie z lat 1945–1956

Janina Paszkowska opisała pracę nauczycielki w podkrakowskim liceum (pracowała m.in. w Prywatnym Liceum Ogólnokształcącym pp. Benedyktynek w Staniątkach pod Krakowem) w okresie stalinizmu. Na przykładzie własnego doświadczenia ukazała ówczesny system edukacji: przesiąknięty ideologią program nauczania, szeroki system kontroli nad nauczycielami (wizytacje, zebrania, egzaminy ideologiczne, obowiązek składania szczegółowych sprawozdań itp.).

publikacje

Wróć do listy

Wspomnienie o panu Józefie Tislowitzu

Janina Klawińszowa opisała swojego wieloletniego przyjaciela – prawnika i znanego filatelistę. Autorka poznała Józefa Toslowitza w 1954 r. na zesłaniu. We wspomnieniu opisała jego życie i działalność przed i po zsyłce. Nie pomijając jego zawodowych dokonań na polu filatelistyki, Klawińsz skoncentrowała się przede wszystkim na ukazaniu niezwykłego i godnego podziwu charakteru Tislowitza. Zaś pochodzenie przyjaciela – był Polakiem i Żydem – stanowiło dla niej punkt wyjścia do osobnego wątku, w którym podkreśliła znaczenie charakteru, a nie narodowości człowieka.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Sary Melzer

Relacja obejmuje wydarzenia z lat 1940-1945.

Autorka rozpoczyna od informacji o tym, że pod koniec 1940 roku zaczęto wszędzie tworzyć getta. Ona sama bardzo nie chciała w getcie zamieszkać. Postanowili więc z mężem, że będą się ukrywać pod zmienioną tożsamością. Autorka bardzo nie chciała zamieszkać w getcie, gdyż uważała to za uwłaczające jej godności. Wspomina ona również, że jeszcze przed utworzeniem getta, spotkała swoją współpracownicę z zakładu dentystycznego na ulicy, a ta nagle, przez całą ulicę krzyknęła „o patrzcie, idzie Żydowica”.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Marii Żak

Przed utworzeniem krakowskiego getta Maria Żak została przesiedlona z rodzicami i bratem do Rabki. Tam mieszkał jej szwagier, lekarz. Wspomina, że początkowo życie nie było uciążliwie, co zmieniło się w 1941 r. Ludność żydowska była grabiona, zaczęły się masowe egzekucje i deportacje do obozu zagłady w Bełżcu. Straciła wtedy wielu członków rodziny, w tym również rodziców. Autorka opisała m.in.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Salomei Flaumhaft

Relacja obejmuje wydarzenia z lat 1939-1943.

Autorka rozpoczyna od wspomnienia jeszcze sprzed wojny – opisuje dom rodzinny. Ojciec jej, był kolejarzem, więc wszyscy mieszkali w domu należącym do kolei. Po wybuchu wojny z domu rodzinnego, wraz z czternastoletnią córką, została przeniesiona na ulicę Floriańską w Krakowie. Wspomina, że wówczas, w 1941 roku, wiele osób żydowskich starało się przedostać do Związku Radzieckiego. Wspomina ona, że znała osoby, które zajmowały się pomocom osobom, które chciały się znaleźć po drugiej stronie granicy.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Ewy Beller

Ewa Beller informuje, że motywacją dla złożenia przez nią relacji była wiadomość o aresztowaniu gestapowca von Malotky'ego. Autorka przypomina, że zatrzymał on jej męża w kwietniu 1941 r. w Tarnowie, a miesiąc wcześniej kilkoro innych Polaków oskarżonych o przynależność do konspiracji: „czy ci ludzie faktycznie należeli do jakiejś organizacji podziemnej – tego nie wiem”. Grypsy, które otrzymywała od męża, zawierały opisy tortur podczas przesłuchań: jeden z więźniów został zabity za odmowę podpisania zeznań, a jemu zmiażdżono rękę.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Grety Jonkler

Greta Jonkler z rodziną wyjechała z Krakowa w sierpniu 1939 r. Przedostali się najpierw do Chełma Lubelskiego, potem do Huty Stepańskiej k. Równego, a następnie do Lwowa. Jesienią 1941 r. Jonklerowie przenieśli się do Bochni, gdzie sprowadziła ich siostra autorki. Tam mąż Grety Jonkler przygotował kryjówkę. W lipcu 1942 r. Jonkler ukrywała się z dziećmi, a w tym czasie jej mąż poszedł do pracy i zniknął. Pojawił się wuj z Niemcem, który pomógł Jonklerom, mąż Grety został odesłany z obozu pracy do getta w Bochni i rodzina przebywała tam do września 1943 r.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Marty Bik-Wander

Marlena Bik-Wander za pośrednictwem dyrektora gimnazjum nawiązuje kontakt z księdzem, który wystawił jej metrykę urodzenia. Dzięki temu zdobyła kenkartę. Jej rodzice i brat mieli już tzw. aryjskie papiery. Rodzina wyjechała do Prokocimia i miejscowy ksiądz pomógł im znaleźć schronienie. Wskutek donosu wrócili do Krakowa. Ojciec po znalezieniu pracy mieszkał osobno. Autorka opisała dwa kolejne donosy i podała nazwiska denuncjatorów. W obu przypadkach przed aresztowaniem uratowały ją dokumenty zaświadczające o wyznaniu rzymskokatolickim. Po tych wydarzeniach wyjechała z matką do Lwowa.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Natalii Dresner

Tekst otwierają informacje dotyczące wydarzeń z listopada 1942 roku, kiedy to po śmierci męża i dzieci Autorka zdecydowała się opuścić Lwów. Zapisała, że przeniosła się do ukraińskiego księdza (w relacji imię i nazwisko – ksiądz mieszkał z żoną i dziećmi), który chciał bezinteresownie pomagać Żydom. Mieszkała na plebanii w Mostkach koło miejscowości Pustomyt, wykonywała obowiązki gospodyni. Po ośmiu miesiącach mężczyzna otrzymał anonim mówiący, że wiadomo iż przebywająca u niego kobieta jest Żydówką i zapowiadający donos.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Sonii Hersteil

Relacja obejmuje lata 1939-1942.

Autorka rozpoczyna od wprowadzenia w kontekst wojenny w Zatorze. Miasto to, należało do Rzeszy. Jej rodzice posiadali sklep, który już na początku wojny był cyklicznie rabowany. Hersteil wspomina, że rodzina utrzymywała się z części zwracanych długów i tego, co jeszcze udało się sprzedać. Wspomina ona również rabujących mieszkania żołnierzy niemieckich.

Strony