publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 28.06.1952–18.08.1956

Podobnie jak poprzednie dzienniki także i ten – pisany na dwa lata przed śmiercią Dobrzyńskiej-Rybickiej, stanowi przede wszystkim przewodnik duchowy autorki. Ludwika odnotowuje swoje przeżycia duchowe, odstępstwa od ascezy oraz mniejsze i większe grzechy: „Trzeba znosić moją nędzę jako Krzyż, a nawet ta nędza i upadki mogą być skutecznym środkiem do postępu wzwyż” (k. 27v). Będąc jednak w zaawansowanym wieku, nie może już pozwolić sobie na tak dużą aktywność, jak w młodszym; w efekcie postanawia ograniczyć częstotliwość spowiedzi i przyjmowania eucharystii. Pomimo tego, że kapłani wielokrotnie ją zapewniali, że jej gorliwość religijna daleko wykracza poza obowiązki dobrej chrześcijanki, diarystka czuje się zobowiązana, aby o zgodę na to wystąpić do Kościoła: „O Panie mój, otrzymałam pozwolenie komunikowania nie co dzień, jeżeli potrzeba oszczędzać czas dla pracy naukowej” (k. 18v). Ciekawą odskocznią od regularnie pojawiającej się tematyki pokutnej jest w tym dzienniku zapis poświęcony przepowiedniom amerykańskiej stygmatyczki na temat losów świata w drugiej połowie XX w.: " […] Marci, Stygmatyczka amerykańska, która przepowiedziała wojny światowe 1914 i 1939, przepowiada wojnę we wrześniu (18/IX) 1953. Krótkotrwałą, poczem nastąpi pokój do r. 1992 (mniej więcej), następnie nowa wojna do roku 2000. Po tej wojnie do końca świata nie będzie już wojny. Natomiast zniknie cywilizacja” (k. 8v–9r).

Podobnie jak w poprzednich zeszytach tu również można znaleźć zapisy na temat rozterek autorki związanych z pracą naukową – Ludwika waha się raz po raz, czy jest w stanie podołać intelektualnie podjętej pracy. Tym razem wprost wyraża ideę, która dostrzegalna jest we wszystkich wcześniejszych dziennikach – autorka zamierza w ten sposób pracować naukowo, aby treścią swych prac nie grzeszyć przeciwko Bogu: „Mam jechać z wykładem do Krakowa […], napisałam dzisiaj ekspresem pocztowym, że przyjeżdżam w piątek i w sobotę będę u niego, a już po wysłaniu listu stwierdziłam, że to pierwszy piątek i pierwsza sobota. O Jezu mój, w pierwszy piątek nie pojadę. Pojadę w czwartek. O Jezu mój, dopomóż mi napisać ten wykład tak jak chcę, stosownie do Twej woli [...]” (k. 24r).

Po raz kolejny autorka nawiązuje do panującego w Polsce ustroju socjalistycznego: „Jestem okropnie przejęta moją złą opinią, o Boże mój! Przecież widzisz, że komunistką nie jestem, że chcę Polski wolnej, niezależnej, religijnej bezwzględnie, bez żadnej zależności narzucającej materializm – Stany Zjednoczone Europy Zachodniej bez Rosji” (k. 47r). Istotną część dziennika stanowią wypisy z Biblii, zwłaszcza obszerne fragmenty z Apokalipsy św. Jana od k. 53r do 57v. Obok nich, wśród mniejszych tematów, wymienić należy m.in. notatki na temat składu polskiej delegacji na Światowe Zgromadzenie Sił Pokoju w Helsinkach. Ostatnie dwadzieścia kart wypełniają notatki dotyczące przygotowywanych referatów, opracowania aktualnie czytanych książek oraz przypadkowe zapiski.

Miejsce powstania: 
Poznań
Opis fizyczny: 
98 k. ; 15,5 cm.
Postać: 
zeszyt
Technika zapisu: 
rękopis
Język: 
Polski
Dostępność: 
dostępny do celów badawczych
Data powstania: 
Od 1952 do 1956
Stan zachowania: 
dobry
Sygnatura: 
1296/XIII
Uwagi: 
Oprawa czarna, sztywna. Dziennik prowadzony czarnym i niebieskim atramentem, okazjonalnie ołówkiem. Pismo nierówne, chaotyczne, okazjonalne skreślenia i poprawki.
Słowo kluczowe 1: 
Słowo kluczowe 2: 
Słowo kluczowe 3: 
Główne tematy: 
asceza, życie duchowe, kobieca seksualność a wiara, filozofia, kobiety wobec ustroju komunistycznego diarystyka kobieca o charakterze religijnym, praca naukowa, kobieta filozofka, mistyczka
Nazwa geograficzna - słowo kluczowe: 
Zakres chronologiczny: 
Od 1952 do 1956
Nośnik informacji: 
papier
Gatunek: 
dziennik/diariusz/zapiski osobiste
Tytuł ujednolicony dla dziennika: