Dziennik z lat 1872–1902
Motto: „Quel doit être le but d’un journal? Conserver les bonne pensées que Dieu nous suggère”. Zgodnie z mottem umieszczonym na karcie tytułowej treść dziennika skoncentrowana jest na rozmyślaniach religijnych autorki (odniesienia do codzienności są minimalne). W każdej notatce powraca wyznanie wiary i potwierdzenie ufności Bogu. Jak odnotowuje autorka w 1878 r. (brak dokładnej daty dziennej), „Jestem katoliczką, kocham swoją religię i jestem pewna, że to jedyna dobra religia, prawdziwa, zesłana ludziom przez samego Boga” (k. 11r, tłum. Emilia Kolinko). Wielokrotne wezwania do Boga Ojca i Jezusa Chrystusa nadają zapiskom stylistykę modlitwy-rozważania. We wpisie z 25 listopada 1878 r. diarystka formułuje modlitwę za wszystkich zmarłych Polaków na emigracji i za sprawę polską. Koresponduje to z wpisem z 29 listopada 1878 r. – tego dnia autorka uczestniczyła w mszy w kościele pw. Wniebowzięcia NMP za emigrację polską roku 1830. Opisuje emocje, jakie towarzyszyły jej, kiedy widziała starców (setki, „cały legion”), którzy przed czterdziestoma ponad laty – jako osiemnastoletni, dwudziestoletni młodzieńcy – opuścili swoją ojczyznę, rodziny, „radości domowego ogniska”. Autorka wie o nadziei uczestników Wielkiej Emigracji, którzy po osiedleniu się we Francji liczyli na szybki powrót. W kościele towarzyszyli im młodsi członkowie rodzin, drugie pokolenie emigrantów, wychowanków Hotelu Lambert i Szkoły Polskiej. Wpisy pochodzą jedynie z trzech lat: 1878–1880, ostatni zaś, po wieloletniej przerwie, z roku 1902. Końcowa notatka, również o charakterze religijnym, od pozostałych różni się poetycki zderzeniem „dziś – jutro”. Autorka ma świadomość zbliżającego się kresu życia, dotychczasowe doświadczenia podsumowuje słowami: „Wczoraj… był prestiż. Jutro… będzie śmiesznostka” (k. 87r), i prosi Boga o „wieczną chwałę” po śmierci.
Treść dziennika weryfikuje autorstwo zasugerowane przez archiwistów Biblioteki Polskiej. Oprócz inicjałów na karcie tytułowej („AND”) atrybucję potwierdza wpis z 25 listopada 1878 r., w którym diarystka wymienia zmarłych z rodziny w modlitwie o ich wieczny odpoczynek. Są to m.in. wuj Aleksander, wuj Sobieski, wuj Karol, wuj Antoni, wuj Hornowski, kuzynka Halcia, ciotka Sobieska. Ponadto padają nazwiska osób związanych z rodziną autorki: pan Jurkiewicz, pani Czapska.