publikacje

Wróć do listy

Hilda ma szaca

W opowiadaniu bohaterka relacjonuje swoją podróż pociągiem do pracy, do Katowic. Hilda zazwyczaj wstaje o godznie piątej, żeby zdążyć na pociąg o 5:51. Do dworca kolejowego ma cztery kilometry. Wagony są przepełnione ludźmi, dlatego też bardzo rzadko udaje się jej usiąść. W Katowicach dziewczyna pracuje w sklepie spożywczym. Bardzo dba o to, żeby podczas podróży nie pobrudzić ubrania, ponieważ jej pracodawca szczególną wagę przykłada do czystości. Dzień pracy trwa kilkanaście godzin. Hilda najgorzej czuje się w kontaktach z klientami, jako że jest małomówna. Właściciel wymaga uprzejmości i komunikatywności, z czym dziewczyna ma problemy. Zazdrości swoim koleżankom, Klarce i Matyldzie, większego zainteresowania wśród męskiej części klienteli. Szczególnie chciałaby mieć, tak jak Matylda, swojego szaca [narzeczonego], który czekałby na nią przed sklepem po skończonej pracy. Podczas przerwy zjada skromny posiłek przyniesiony z domu i płaci za ciepłą zupę w pobliskim barze. Nieznajomy mężczyzna zaczepia ją i pyta, czy może jej towarzyszyć w drodze do sklepu. Przedstawia się jej jako Karlik Wodarczyk. Odtąd na Hildę, tak jak na pozostałe dziewczyny ze sklepu, czeka także narzeczony, który obiecuje zaprosić ją do kina.

Autor/Autorka: 
Opis fizyczny: 
4 k. ; 30 cm.
Postać: 
luźne kartki
Technika zapisu: 
maszynopis
rękopis
Język: 
Polski
Dostępność: 
zasób dostępny w oryginale
Data powstania: 
1939
Stan zachowania: 
dobry
Sygnatura: 
R 1497 III
Uwagi: 
liczne poprawki czarnym długopisem na maszynopisie
Słowo kluczowe 1: 
Słowo kluczowe 2: 
Słowo kluczowe 3: 
Główne tematy: 
podróż pociągiem na początku XX wieku, praca kobiet, narzeczeństwo
Nazwa geograficzna - słowo kluczowe: 
Zakres chronologiczny: 
1939
Nośnik informacji: 
papier
strona www
Gatunek: 
teksty literackie