publikacje

Wróć do listy

Na wolności. Zeszyt 4

Przedostatni zeszyt adresowany do Adama Michnika, sporządziła Agnieszka Osiecka w trakcie wakacji w 1985 r. W dzienniku znaleźć można sporo wiadomości na temat ówczesnej elity literackiej. Osiecka niezbyt powściąga język, ostro krytykując każdego, kogo sposób bycia lub pisania jej nie odpowiada. Znajdują się tu zatem informacje m.in. o Marku Hłasce („Marek był świetlisty. Ludzie grzali się przy nim jak przy słońcu” – s. 5), Gustawie Herlingu-Grudzińskim („Spotkanie z Herlingiem w zeszłym roku było olśnieniem, to fakt, ale to było takie króciutkie” – s. 8–9), Czesławie Miłoszu („Miłosz jest dla mnie zupełnie już jałowy i nadęty jak balon. Zresztą nadęty zawsze był. Taki człowiek, co nigdy nie zapomina, że nie jest na przykład Murzynem. Jakieś z innej gliny bycie. To go nadyma, nie powiększa” – 12 lipca, brak paginacji) Zbigniewie Herbercie („Twój ukochany Herbert, który jest autorem wierszy, nad którymi płaczę i po których staję przed lustrem i wstydzę się, i robię rachunki sumienia – Herbert, wydaje mi się, źle się starzeje, jako człowiek” – s. 11) i Marii Janion ("Podobno Janion opowiada o sobie, że jest ostatnią niewierzącą intelektualistką w Polsce" – s. 83).

Pobyt w Sopocie pobudza Osiecką do wspomnień – cofa się myślami do pierwszych wizyt w tym mieście, zaraz po II wojnie światowej, do praktyk dziennikarskich odbywanych w „Głosie Wybrzeża”, do roku 1956, kiedy – jak pisze: „(…) głęboką jesienią znalazłam się jako młoda dziennikarka służbowo na Wybrzeżu i tłukłam się po obu stoczniach, i z zapartym tchem słuchałam obrad niebywałej Komisji: była to Komisja przyjmująca na powrót do pracy – ludzi usuniętych z pracy za stalinizmu. Życiorysy, życiorysy, losy… Każdy los, jak książka, dla mnie gówniary z Saskiej Kępy niesłychane przeżycie” (s. 28). Gdy Osiecka nie pisze o literaturze i kulturze, skupia się na swoim życiu prywatnym, pozwalając sobie w dzienniku na chwile słabości, jak np. wtedy, gdy żali się, że nie potrafi zapanować nad swoją córką i jej koleżanką w trakcie wakacji: „To było straszne, ryczałam w klozecie z rozpaczy, upokorzenia, że nie umiem tych gówniar opanować – Agaty i jej koleżanki, Nataszy: kryły się się przed tamtymi dziećmi po kątach, chichotały, nie chciały z nimi zjeść obiadu...” (s. 69). Autorka wspomina także o pochodzeniu rodziny ze strony ojca – o dziadku, zwęgrzonym Polaku oraz babce Wołoszce, przypominając sobie, że więcej na jej temat może znaleźć w metryce ojca, sprowadzonej niegdyś z Belgradu. Na ostatnich kartach dziennika rozważa Autorka sens jego sporządzania.

Autor/Autorka: 
Miejsce powstania: 
Warszawa, Krzyże, Sopot
Opis fizyczny: 
104 s. ; 17 cm.
Postać: 
zeszyt
Technika zapisu: 
rękopis
Język: 
Polski
Dostępność: 
Ogólnodostępny w wersji elektronicznej, rękopis dostępny na miejscu do celów badawczych.
Data powstania: 
1985
Stan zachowania: 
dobry
Sygnatura: 
AO 94
Tytuł kolekcji: 
Archiwum Agnieszki Osieckiej
Uwagi: 
Luźna wkładka z wpisami z 22 lipca 1985 r. Dziennik został wydany w 2008 r. drukiem pod redakcją Marty Dobromirskiej-Passent w zbiorze „Na wolności. Dziennik dla Adama”.
Słowo kluczowe 1: 
Słowo kluczowe 2: 
Słowo kluczowe 3: 
Główne tematy: 
twórczość artystyczna, praca, wakacje, PRL, relacje matki i córki, wspomnienia z młodości, życie literackie w PRL, stosunek do pisarzy powojennych, diarystyka, lektury w dzienniku osobistym, wiara, inteligencja
Nazwa geograficzna - słowo kluczowe: 
Zakres chronologiczny: 
Od 1944 do 1985
Nośnik informacji: 
papier
strona www
Gatunek: 
dziennik/diariusz/zapiski osobiste