publikacje

Wróć do listy

Relacja Ali Dychtward

Relacja Ali Dychtward została podzielona na trzynaście części, w początkowych fragmentach pojawia się dużo dat i szczegółów. W pierwszej części (Wysiedlenie Warszawy) pod datą 22 lipca 1942 r. autorka opisała akcję likwidacyjną w getcie warszawskim: łapanki, spanikowanych ludzi, zwłoki leżące na ulicach. Dokumenty zaświadczające o pracy nie chroniły wszystkich zatrudnionych przed deportacją i eksterminacją. Odnotowała, że z ok. sześciuset tysięcy pracowników do szopów wróciło kilkadziesiąt tysięcy. Kolejne warsztaty były zamykane. Następnie relacjonuje przygotowania przed wybuchem powstania w getcie warszawskim. Według niej, Niemcy mieli nakłaniać Żydów do dobrowolnego opuszczania getta i podejmowania pracy w Poniatowie, Lublinie i Trawnikowie. Mieszkańcy getta starali się uciekać na tzw. aryjską stronę. Kolejny fragment, opatrzony datą 20 kwietnia 1943 r., dotyczy ostatecznej akcji wysiedlenia getta. Autorka opisała wybuch powstania (19 kwietnia) i toczące się walki. Została wysłana do obozu w Lublinie (Lublin-Lotnisko), wspomina o przeludnionych barakach, okrutnym traktowaniu i egzekucjach więźniów. Spotkała tam matkę i brata, który niedługo później zginął podczas próby ucieczki. Matka, zobaczywszy jego ciało, zmarła na zawał serca. Natomiast siostra Dychward znalazła się w grupie wywiezionej na śmierć (maj 1943). Następnie autorka pisze o transporcie do obozu Auschwitz-Birkenau. W Birkenau zgolono jej włosy, wytatuowano numer (47710). Planowała ucieczkę, lecz zorientowała się, że po wymknięciu się z obozu nie miała szans na ukrycie się w bezpiecznym miejscu. Zachorowała na malarię i przebywała w obozowym szpitalu. 3 listopada 1943 r. na Majdanku, gdzie trafiła, zamordowano ok. 20 tys. Żydów z Lubelszczyzny. Z tej grupy ocalało trzysta dwanaście kobiet i stu pięćdziesięciu mężczyzn, którzy później segregowali mienie po zastrzelonych (potem wysłano ich do Auschwitz). Autorka przypomina, że 15 kwietnia 1944 r. znalazła się w obozie w Płaszowie, następnie w lipcu 1944 w Wieliczce. Mówi o narastających antagonizmach między więźniarkami. Kapo z Płaszowa oblała Dychtard gorącą zupą i obie zostały odesłane do Płaszowa, a stamtąd autorka wyjechała wraz z grupą węgierskich Żydówek znowu do Auschwitz, następnie na Majdanek. Tu pracowała po dwanaście godzin, przenosiła kartofle „po 50 kg z pociągu na pole kopców”. Później pracowała przy „melioracji rzek” oraz wynosiła gruz z burzonych krematoriów w Birkenau. W związku ze zbliżającym się frontem wschodnim nastąpiła ewakucja do Bergen-Belsen. Nie została skierowana do żadnej pracy, a warunki były znośne w porównaniu z poprzednimi obozami. Dychtward przebywała kilka tygodni w obozie w Hanowerze i ponownie w Bergen-Belsen, gdzie zaszły duże zmiany: więźniarkom udostępniono nowe budynki z bieżącą wodą, podczas nocnych bombardowań schodziły do piwnic. Kolejnym etapem był obóz w Elsnick, gdzie rozlokowano siedemset pięćdziesiąt kobiet w pięciu blokach. W trakcie ewakuacji do Oranienburga (Brandenburgia), w wyniku zniszczenia torów po bombardowaniu, więźniarki pozostawiono w zamkniętych wagonach w pobliżu cystern z benzyną, które wybuchły. W czasie pożaru kolejarze otwierali wagony, lecz większość kobiet zginęła, a wiele odniosło obrażenia. Relację Dychtward zamyka opis Berlina zdobytego przez aliantów: „widok był żałosny”, wszędzie leżały trupy, po budynkach pozostały spalone ruiny. 

Autor/Autorka: 
Opis fizyczny: 
45 s. ; 29,5 cm.
Postać: 
kartki w teczkach
Technika zapisu: 
maszynopis
rękopis
Język: 
Polski
Dostępność: 
dostępny do celów badawczych
Data powstania: 
1945
Stan zachowania: 
dobry
Sygnatura: 
301/330
Tytuł kolekcji: 
Relacje Żydów Ocalałych z Zagłady
Uwagi: 
Tytuł nadany przez redakcję Archiwum Kobiet.
Słowo kluczowe 1: 
Słowo kluczowe 2: 
Słowo kluczowe 3: 
Główne tematy: 
getto, obozy pracy, obozy koncentracyjne
Nazwa geograficzna - słowo kluczowe: 
Zakres chronologiczny: 
Od 1942 do 1945
Nośnik informacji: 
papier
nośnik elektroniczny
Gatunek: 
relacja