Wspomnienia Stanisławy Dąbrowskiej-Brzozowskiej z d. Giza spisane przez Genowefę Stachów z d. Kowalską dot. tragicznych wydarzeń 11 lipca 1943 r. w kol. Orzeszyna pow. Włodzimierz Wołyński
Stanisława Dąbrowska-Brzozowska opowiada o czystkach etnicznych na Wołyniu w czasie II wojny światowej, dokonywanych przez Ukraińców na ludności polskiej. Mieszkała w Orzeszynie, pow. Włodzimierz Wołyński. 11 lipca 1943 r. ludzie ze wsi zbierali się na przedpołudniową mszę świętą do oddalonego o kilka kilometrów kościółka we wsi Hanówka. Rano przyszło z lasu dwóch nieznajomych Ukraińców i zabrali jej brata, Aleksandra (36 lat), który mieszkał z matką, oraz innych młodych sąsiadów z okolicy. Mówili, że są potrzebni do kopania okopów. Gdy Stanisława odwiedziła ze swym czteroletnim synkiem matkę, ta poleciła jej schronić się u siostry, Zofii Kowalskiej, mieszkającej w pewnym oddaleniu od wsi, na tzw. kolonii Orzeszyn. Wtedy widziała matkę po raz ostatni. Mąż siostry już nie żył, został zamordowany przez policję ukraińską 1 stycznia 1943 w Porycku (obecnie Pawliwka). Kilka dni wcześniej został aresztowany za posiadanie broni, brutalnie przesłuchiwany, zastrzelony podczas próby ucieczki. Stanisława zostawiła syna u siostry, a sama wróciła do wioski. Domy były opustoszałe. Jak się później okazało, Ukraińcy wypędzili mieszkańców do pobliskiego lasu i tam w okrutny sposób zamordowali ok. trzystu osób. Autorka pobiegła po siostrę i jej rodzinę. Uciekli do osady Józefka, gdzie mieścił się posterunek niemiecki. Tam spotkała swego brata Aleksandra, któremu udało się uciec z rąk Ukraińców. Był ciężko ranny, ale przeżył. Autorka podała listę dwudziestu osób z bliższej i dalszej rodziny (również dzieci), którzy zginęli owego dnia za polską narodowość. Wyraziła swoje oburzenie na temat stwierdzenia, że Ukraińska Armia Powstańcza była armią walczącą o wolną Ukrainę. Ubolewała nad tym, że nasze społeczeństwo po wielu latach fałszowania historii zobojętniało na tamte tragedie, nie chciała sprowadzać do kraju prochów zamordowanych na Wschodzie ani mówić o Katyniu.