Dziennik Hanny Nałkowskiej
Autorka zaczyna prowadzić dziennik 14 czerwca 1942 r., ponad tydzień po śmierci matki. Jest on przejmującym zapisem przeżyć i uczuć związanych z żałobą autorki: rozpaczy, osamotnienia, tęsknoty. Często pisze o swoich snach. Nałkowska cierpi na bezsenność, ma myśli samobójcze, nie może rzeźbić. Obwinia się za to, że ostatnie tygodnie przed śmiercią matki spędziła w pracowni, zamiast poświęcić jej ten czas. Nie jest w stanie pogodzić się z utratą.