Życiorys - zwierzenie
Autorka opisuje swoje losy w czasie II wojny światowej, kiedy została wywieziona z małym dzieckiem w głąb ZSRR.
W dniu 18 czerwca 1941 r. do jej domu przyszło NKWD i kazało jej się ubierać. Nie mogła nic zabrać ze sobą. Jej córeczka, Wiesława, miała wówczas 8 miesięcy. Zawieziono ich na stację w Czerwonym Borze, gdzie zostali załadowani do wagonów bydlęcych. Transport trwał ok. miesiąca. Warunki podróży były bardzo ciężkie. Było gorąco, duszno, ludzie chorowali. Autorka przez kilka dni była nieprzytomna. W tym czasie jej córka opiekowała się starsza kobieta. Pociąg dowiózł ich do łomska, skąd ciężarówki zabrały ich na statek. Płynęli całą dobę rzeką Irtysz, do Bolszarecy. Po dwóch dnia pobytu w tej miejscowości przewieziono ich wozami, zaprzęgniętymi w woły do sowchozu w Ciubakły. Tam autorka przebywała do końca zesłania. Pracowała w gospodarstwie rolnym, przy zbożu, przy bydle, a potem przy rozwożeniu śmietany. Kobieta musiała jeździć często nocą przez las, w którym było pełno wilków. Opisuje ciężkie warunki, choroby. Raz przytrafił jej się wypadek, w wyniku którego miała złamaną nogę.
Do Polski wróciła w 1946 r.