publikacje

Wróć do listy

Wspomnienia z pracy konspiracyjnej w latach 1942-44 w Oddz. Dywersyjnym i w 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej

Barbara Piotrowska, ps. „Baśka” opisuje swoją działalność konspiracyjną w czasie II wojny światowej. Pracę w podziemiu rozpoczęła w listopadzie 1942 r. w grupie dywersyjnej kpt. „Sęka” (Tomasz Zan), która weszła  w skład powstałego właśnie pułku „Motor” (inne nazwy pułku: „Broda”, „Sztuka”, „Deska”), podległego „Kedywowi” (Kierownictwo Dywersji Komendy Głównej AK). Dowódcą pułku był major dyplomowany Jan Kiwerski, ps. „Rudzki” (vel. „Kalinowski”, „Lipiński”, „Oliwa”). Piotrowska opisuje strukturę i zasoby pułku , wymienia także niektórych członków grupy „Sęka”.  Do zadań „Baśki”, jako łączniczki grupy należało m.in. przenoszenie poczty, broni, amunicji, materiałów dywersyjnych i szkoleniowych, fałszywych dokumentów oraz na utrzymywaniu kontaktów między członkami oddziału.). „Baśka” mieszkała wtedy z rodzicami i siostrą (również w AK) na ul. Wilczej, a ich 6-pokojowe mieszkanie stało się meliną i wygodnym punktem kontaktowym. Pomieszkiwali tam chłopcy z oddziału, przechowywane były materiały  konspiracyjne i  broń. Działo się to przy ogromnym wsparciu jej rodziców – ojca zaangażowanego pedagoga i działacza społeczno-oświatowego, Władysława Rogowskiego i matki Ireny, z d. Mączewskiej. Dom był  zawsze pełen ludzi, ojciec prowadził tam także tajne komplety. A w pewnym momencie w ich mieszkaniu mieściła się wytwórnia likierów, która dawała zarobek członkom oddziału (trzeba było bowiem zarabiać jakoś na życie w okupowanym mieście).
Piotrowska z wieloma szczegółami opisuje pracę konspiracyjną, ale też niektóre wydarzenia z życia codziennego.  Z teksu dowiadujemy się m.in. o szkoleniach członków oddziału,  metodach konspiracyjnych (np. skrytkach, sposobach porozumiewania się) i ich stałym udoskonalaniu. Szczególnie dużo miejsca autorka poświęca opisom akcji dywersyjnych z udziałem grupy „Sęka”, której kolejnymi  dowódcami byli „Andrzej”, „Pola”, „Piotr”. Znajdujemy tu relacje z następujących udanych akcji: „Łuków” (wysadzenie mostu na Krzenie), „Góral”  (zdobycie pieniędzy Niemców z konwoju bankowego na ul. Senatorskiej), „Fotorys” (napad na sklep fotograficzny w ramach akcji niszczenia sklepów niemieckich), odbicie więźniów pod Celestynowem (uwolnienie więźniów politycznych wiezionych z Lublina do Oświęcimia, akcja z bat. „Zośka”),  czy częściowo udanych jak akcje „Strażnica” (niszczenie strażnic niemieckich na północnej granicy Generalnej Guberni – z 5 zaplanowanych zniszczono 2, ginie Zawadzki, ps. „Zośka”) , „Powsin-Wilanów” (akcja odwetowo-represyjna na niemieckich kolonistach za zamordowanie polskiego harcerza – akcja się powiodła, ale dużo zabitych z oddziału „Zośka”).  Są też opisy akcji, które pomimo starannych przygotowań nie doszły do skutku, bądź nie osiągnięto zamierzonego celu - akcje „Milanówek” (próba odbicia więźniów z transportu do Oświęcimia), czy akcja na stacji w Jakatorowie (również próba odbicia więźniów), „Polowanie” (nieudany zamach na Fischera). Autorka dosyć starannie odtwarza przebieg przygotowań, jak i sam przebieg akcji – podaje daty, oddziały, pseudonimy (czasem nazwiska) uczestników, wyposażenie (np. wspomina samochody, tzw. „Kitajec” i „Honza”, które były używane w wielu akcjach).
Jesienią 1943 r. płk „Rudzki” zostaje przeniesiony do okręgu kowelsko-łuckiego i mianowany dowódcą 27 Dywizji Piechoty Wołyńskiej, a na jego miejsce dowódcą „Motoru” zostaje kpt „Jan”. Ludzie z oddziału „Poli” postanawiają dołączyć do swego, tak cenionego dowódcy i w lutym 1944 uzyskują zgodę na wyjazd całej grupy. Stają się częścią „Bazy” – Centrum Zaopatrzenia Terenowego (późniejszy skrót Czata 49). Był to element planu „Burza”, w ramach którego Komenda Główna AK miała zamiar wywołać masowe, zbrojne wystąpienie oddziałów armii podziemnej, na tyłach rozbitych i cofających się wojsk niemieckich.  Pracownikami „Bazy” byli przeważnie przedwojenni oficerowie zawodowi, a do zadań tej komórki należały funkcje kwatermistrzowskie i zaopatrzeniowe, począwszy od dostarczania broni, amunicji, sprzętu, materiałów i odzieży, aż po przerzuty ludzi, oficerów oddziałów partyzanckich na szerokim pasie zaplecza nieprzyjacielskiego frontu, od Wileńszczyzny aż po Wołyń. Autorka opisuje formowanie oddziału, przygotowania do przerzutu ludzi i sprzętu, jak również sam transport  i późniejsze walki na tyłach wroga, aż do momentu rozwiązania Dywizji.

Do tekstu dołączone są uwagi jednego z uczestników wydarzeń (spisane w 1983 r. w Warszawie, podpis nieczytelny), który generalnie potwierdza relację Barbary Piotrowskiej, ale prostuje niektóre fakty z jej opowiadania, jednocześnie podkreślając, iż wnosi ono wiele cennych szczegółów historycznych.

Kolejny tekst, autorstwa Urszuli Katarzyńskiej, ps. "Ula", dołączony do opowiadania Piotrowskiej, zawiera dodatkowe wyjaśnienia dotyczące wspomnianych wydarzeń. Mowa jest tu o losach braci Stysłów po kapitulacji 1939 r., o tajnych kompletach u państwa Rogowskich (rodziców Barbary Piotrowskiej) i ukrywających się w ich mieszkaniu oficerach i saperach, o wstąpieniu trzech dziewcząt, koleżanek z tych kompletów do AK (Baśka, Ula i Maryśka), o akcji odbicia więźniów w Celestynowie, o maturze i tajnych studiach, o udziale w Powstaniu Warszawskim (Ula i Maryśka), o poległych kolegach z oddziału.

Współautorzy: 
Organizacja/Partia: 
Miejsce powstania: 
b.d.
Opis fizyczny: 
mps., 30+3 k., luź.; wym. 29 cm
Postać: 
luźne kartki
Technika zapisu: 
maszynopis
Język: 
Polski
Miejsce przechowywania: 
Dostępność: 
tak
Data powstania: 
2026
Stan zachowania: 
dobry
Sygnatura: 
2456/21
Tytuł kolekcji: 
Akta Urszuli Katarzyńskiej
Uwagi: 
Tekst Piotrowskiej powstał prawdopodobnie przed 1983 r., uwagi podpisane nieczytelnie w 1983 r., zaś Katarzyńska swe uzupełnienia spisała 15.01.2011 r. w Warszawie.
Słowo kluczowe 1: 
Nośnik informacji: 
papier
Gatunek: 
pamiętnik/wspomnienia