publikacje

Wróć do listy

Ostatnie Życzenie – Ostatni Rozkaz

List napisany w krakowskim getcie, którego autorkami były uczennice i nauczycielki szkoły żydowskiej Beit Jakow. Pierwsza część zawiera przemyślenia z „ostatnich czterech miesięcy”. Autorki stwierdziły, że umiały dumnie żyć, więc będą godnie umierać. List spisała jedna z dziewcząt, na kilka godzin przed śmiercią ich wszystkich, w czasie akcji likwidacyjnej getta (27 lipca 1942). List-testament był adresowany do rabina dra Izaaka Lewina w Nowym Jorku (przez Szwajcarię). Stamtąd miał być przesłany do Palestyny i opublikowany w miesięczniku „Pardes".

publikacje

Wróć do listy

Relacja Liny Orlean

Lina Orlean opisuje sytuację Żydów we Lwowie podczas „ostatniej akcji w dzielnicy aryjskiej” w sierpniu 1942 r. Za namową męża schroniła się u znajomych Polaków. Kontakt z mężem ustał 14 sierpnia, potem dowiedziała się, że trafił do obozu w Janowie, następnie został wywieziony do obozu zagłady w Bełżcu. Autorka wyprowadziła się od polskiej rodziny, kiedy w mieście rozlepiono afisze informujące, że za ukrywanie Żydów grozi kara śmierci. Nocowała w opuszczonych mieszkaniach i biurach. Wróciła do getta i spędziła tam sześć tygodni.

publikacje

Wróć do listy

Przyczynki do dziejów obozu janowskiego we Lwowie

Lucyna Winnicka opisała funkcjonowanie Fabryki Budowy Maszyn Młyńskich, w której pracowali Polacy i Żydzi, więźniowie lwowskiego obozu pracy przymusowej przy ul. Janowskiej (od 1942 obóz koncentracyjny). Przed wojną na terenie obozu janowskiego znajdowało się Towarzystwo Budowlane TBM. W okresie okupacji radzieckiej produkowano tam części telefoniczne i telegraficzne. Po wkroczeniu Niemców w 1941 r. fabrykę przejęło niemieckie przedsiębiorstwo Deutsche Ausrüstungswerke (DAW). Wpierw zarządzali nią Ukraińcy, później SS.  

publikacje

Wróć do listy

Gerätelager na Zabłociu

Relacja Haliny Nelken dotyczy obozu na krakowskim Zabłociu (podobozu Płaszów) Nachrichten Gerätelager der Luftwaffe, położonego niedaleko Deutsche Emailwarenfabrik Oskara Schindlera (ul. Lipowa 4). Autorka stwierdziła, że panowały tam znośne warunki w porównaniu z Płaszowem. Komendantem był pilot, kapitan Fischer, który codziennie przeprowadzał inspekcje, potem znikał, a podczas jego nieobecności zawiadywał „dziadyga Oberfeld”. Poza nim we znaki dawali się jeszcze dwaj wojskowi: Gips i Pleissner, którzy m.in.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Berty Lichtig o obozie w Pustkowie

Berta Lichtig opisała sytuację żydowskich więźniów w obozie pracy przymusowej w Pustkowie. Stwierdziła, że sama nazwa „budzi dreszcz grozy”, a „normalny umysł nie jest w stanie wymyślić takich sposobów do torturowania bliźnich”. Autorka przywołuje metody znęcania się nad więźniami, m.in.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Berty Lichtig (1941–1944)

Berta Lichtig opisuje losy Żydów zatrudnionych w Zakładach Lotniczych w Hucie Komorowskiej (pow. Kolbuszowa). W 1942 r. pracowało tutaj ok. ośmiuset Żydów pochodzących z Warszawy, Krakowa i Łodzi. Zwykle byli to dobrze wykształceni mężczyźni – lekarze, adwokaci i inżynierowie. Akcja likwidacyjna obozu nastąpiła w lipcu 1944 r.  W zakończeniu relacji autorka podaje miejsca deportacji i liczbę więźniów, którzy przeżyli. 

 

publikacje

Wróć do listy

Relacja Berty Lichtig (1942)

Berta Lichtig opisuje przekształcenie prywatnej firmy „Bohm i Lesch” (Mielec-Smocza) w obóz pracy przymusowej  w 1942 r. Po wysiedleniu z Mielca (9 marca 1942) Żydzi, którym udało się zbiec w czasie akcji likwidacyjnej, szukali szansy na przeżycie w obozie. Za przyjęcie musieli wręczać łapówki pracownikom Judenratu. Po zlikwidowaniu obozu pracy wysłano resztę więźniów do Płaszowa, stamtąd trafili do obozu koncentracyjnego Auschwitz, a następnie w głąb III Rzeszy. Autorka informuje, że przeżyło mniej niż dziesięciu żydowskich robotników przymusowych.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Berty Lichtig (1942–1943)

Berta Lichtig opowiada o prywatnej firmie „Pohl i Lückel” zatrudniającej Żydów wysiedlonych z Mielca. Przy budowie dróg pracowało siedemdziesięciu robotników. Autorka wymienia nazwisko kierownika robót (nieczytelne), który dobrze traktował Żydów. W październiku 1942 r. firma została przekształcona w obóz pracy przymusowej, który zlikwidowano w marcu 1943. Nastąpiły masowe egzekucje. Lichtig podaje nazwiska czterech więźniów, którzy przeżyli.   

 

publikacje

Wróć do listy

Relacja Berty Lichtig (1939–1942)

Berta Lichtig informuje o położeniu Borowej –  „16 km od Mielca, a 28 km od Radomyśla Wielkiego”. Przed wojną mieszkało tutaj ok. pięciuset Żydów. Po przesiedleniach (z Mielca i okolic Borowa) liczba ludności żydowskiej podwyższyła się do 1,500 osób. 15 lipca 1942 r. Niemcy rozpoczęli akcję likwidacyjną. Wszyscy Żydzi przeszli do Radomyśla Wielkiego, wielu z nich zginęło lub odniosło rany w trakcie marszu. Likwidację w Radomyślu przeprowadzono 19 lipca 1942 r. Egzekucja odbyła się na miejscowym cmentarzu.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Sabiny Lunefeld

Relacja bez daty, dotyczy wydarzeń z okresu od 1942 do 1943 roku. Tekst otwierają informacje o przewiezieniu autorki do Auschwitz, skąd wraz z matką została odesłana do obozu Stutthof. Sabina zapisała, że barak, w którym je zakwaterowano, był przeludniony. Więźniarki spały na podłodze, bez prycz, koców czy pościeli. Dopiero po jakimś czasie kobietom dano kilka sztuk „worków ze soli amoniakalnej”, które miały służyć zarówno do przykrywania się (2 worki na 5 osób), jak i zastępować zniszczoną odzież.

Strony