List Arnsztajnowej do ks. Zalewskiego, 19 lutego 1934
W liście Franciszka Arnsztajnowa informuje, że otrzymała od Domu Książki Polskiej prośbę o przesłanie dwudziestu egzemplarzy tomiku „Stare kamienie”. Zastanawia się w związku z tym, czy T.M.K (Lubelskie Towarzystwo Miłośników Książki) życzy sobie puścić go w obieg; jeśli odpowiedź byłaby twierdząca, liczy, że adresat podeśle proponowaną cenę oraz stosowne egzemplarze książki. Proponuje przekazanie ich dostawczyni niniejszego listu lub wykonanie tego najpóźniej dnia kolejnego, na jej własny adres. Dokonuje refleksji, że byłaby to słuszna decyzja, ponieważ tamtejsi pracownicy rozsyłają woluminy księgarzom oraz ogłaszają je w rejestrze księgarskim. Wymagane jest od niej przesłanie zwrotnego zawiadomienia, więc prosi o słówko odpowiedzi.
W końcowej części Arnsztajnowa informuje, że z przesłanych poprzednio egzemplarzy – siedem Józef Czechowicz zabrał w celu przekazania recenzentom. Byłaby wdzięczna za dosłanie kolejnych „dla siebie i kolegów”.