Maria Szulc do Heleny Marek, 28.06.1969–13.04.1973
Kolekcję stanowią 2 obszerne listy oraz 3 kartki pocztowe, pisane do Heleny Marek.
28.06.1969 – Autorka pisze, że zwraca się do Heleny Marek zawsze, gdy ma jakiś kłopot, z którym nie potrafi sobie sama poradzić. Prosi o informację, kiedy mogłaby ją odwiedzić. W liście prosi o pożyczenie 2000 zł na przeżycie przez miesiące wakacyjne. Wylicza dokładnie swoje dochody i wydatki oraz wyjaśnia swoją trudną sytuację, uzasadniając w ten sposób konieczność ratowania się pożyczką. Obiecuje spłacać ratami od września, kiedy znów będzie udzielać lekcji angielskiego lub w całości z wielkim procentem, jeśli wygra w Toto. Z listu wynika, że to nie pierwsza taka pożyczka od Heleny Marek.
21.12.1969 – Zwraca się do Heleny Marek z prośbą o pomoc w rozwiązaniu jej problemów mieszkaniowych. Mieszka wśród ludzi do niej wrogo nastawionych i obawia się, że przy zbliżającej się zmianie administracji budynku zostanie przez nich tak przedstawiona, że przeniosą ją byle gdzie. Prosi Helenę o wstawienie się za nią do KC PZPR lub UB, bo ma nadzieję, że poparcie którejś z tych instytucji spowoduje pozytywne ustosunkowanie się nowej administracji do jej osoby.
21.12.1969 – Kartka z życzeniami świątecznymi.
5.09.1970 – Kondolencje z powodu śmierci męża Heleny. Autorka informuje ponadto, że jeżeli transakcja zamiany mieszkania w Biurze Zamian dojdzie do skutku, to będzie mieszkała na Mokotowie. Z pewnością zaprosi ja do siebie, gdy tylko się urządzi. W najbliższych dniach powinna dostać już decyzję.
13.04.1973 – Życzenia świąteczne. Autorka pyta Helenę o zdrowie i czy wyjeżdżała zimą na wczasy. Chce ją odwiedzić w maju. Pyta, czy Helena otrzymała 300 zł, które wysłała jej pocztą. W maju prześle jej kolejną ratę. Korzysta teraz z dodatkowego pokoju w Śródmieściu, oprócz tego na Mokotowie. O mieszkanie samodzielne nadal się stara.