Relacja Olgi Goldfajn o jej wojennych przeżyciach
Tekst powstał w roku 1945, obejmuje okres 1941-1944.
Relacja skupiająca się na historii Autorki. Tekst rozpoczynają informacje o wkroczeniu do Prużan wojsk niemieckich w lipcu 1941 roku. Autorka opisała przypadki rabunku mienia żydowskiego, znęcania się nad ludnością żydowską (obcinanie bród i bicie na ulicach). Opisała także pobieżnie przesiedlenia – zawarła informacje o tym, że do miasta przesiedlano Żydów z okolicznych miejscowości. Ubolewała też nad tym, że getto utworzone w mieście nie było dość duże, by pomieścić wszystkich. Opisała utworzenie Judenratu (mąż Autorki został jego członkiem).
Następny fragment dotyczy akcji likwidacyjnej getta. Autorka opisała jej przebieg (więcej w dokumencie 301/138c) oraz łapankę, w wyniku której dostała się do transportu opuszczającego miasto. Zrelacjonowała przebieg swojej ucieczki oraz to, jak dostała się do rzymskokatolickiego klasztoru. Dodała także informacje o pomocy otrzymanej od siostry Czulak (patrz adnotacje biograficzne).
Relację kończą informacje o wyjeździe do Białegostoku (w przebraniu zakonnicy), a następnie do Nałęczowa. Autorka opuściła Białystok z powodu panujących tam nastrojów i braku poczucia bezpieczeństwa.
Tekst zawiera niewiele informacji osobistych, choć stanowi opis przeżyć Autorki. Dużo uwag natury ogólnej, sporo informacji o samym getcie. Autorka pisze głównie o niepewności, lęku, opresji, fatalnych warunkach mieszkaniowych i sanitarnych.