Manifestacja w 1915 roku.
Autorka opisuje manifestację, która odbyła się w sierpniu 1915 r. z okazji przybycia J. Piłsudskiego do Warszawy.
Autorka opisuje manifestację, która odbyła się w sierpniu 1915 r. z okazji przybycia J. Piłsudskiego do Warszawy.
Biura partyjne Polskiej Partii Socjalistycznej mieściły się w zakonspirowanych mieszkaniach. Odbywały się w nich spotkania działaczy partyjnych, w których uczestniczyli agitatorzy, prelegenci, instruktorzy i członkowie komórek technicznych. Otrzymywali w nich polecenia organizacyjne, adresy, pod którymi organizowano zebrania, służyły także jako miejsca noclegów. Za ich utrzymanie odpowiadały działaczki cieszące się całkowitym zaufaniem partii, które m.in. pozyskiwały i zarządzały adresami sympatyków PPS.
Jest to zbiór notatek o działaczach Polskiej Partii Socjalistycznej (PPS). Aleksander Sulkiewicz, pseud. „Michał” (1867–1916), s. 2c–12a oraz 46–47a; wieloletni członek Centralnego Komitetu Robotniczego PPS i wieloletni „nielegalnik”, od 1915 r. należał do I Brygady Legionów Polskich, zginął od kuli wroga. Prowadził różnorodną działalność: przewożenie pomiędzy zaborami bibuły, czcionek, broni, organizowanie techniki; utrzymywał stosunki z socjalistami rosyjskimi. Był marksistą, organizował klasę robotniczą do walki o ustrój socjalistyczny i niepodległość. Wincenty Ziółkowski, pseud.
Jako 17-letnia dziewczyna wyjechała z ojcem do Warszawy, żeby poznać trochę „świata”. Ojciec oddał ją pod opiekę swojej siostry Marii z Klępińskich Falerowiczowej, u której zamieszkała. Przez ciotkę i jej córki nawiązała kontakty towarzyskie, m.in. z Władką Jabłońską, która wciągnęła ją do tajnej roboty oświatowej. Było to środowisko związane z Narodową Demokracją, z którym później zerwała. Jedną z nauczycielek była także Maria Burczyńska, socjalistka, z którą się Jaworowska zaprzyjaźniła. Nie należąc jeszcze do tajnych kółek sama wyszukiwała sobie pracę społeczną (np.
Konstancja Jaworowska relacjonowała sprawę „Sokoła”, czyli Mariana Trochanowicza. Był żonaty, miał dwie córki. Mieszkał na ul. Dzielnej, pochodził z Galicji (obecnie obszar Europy Środkowej). Z zawodu stolarz-rzemieślnik, pracował w fabryce „Rudolfa” na Nowolipiu (obecnie dzielnice Wola i Śródmieście w Warszawie). Należał do Organizacji Bojowej Polskiej Partii Socjalistycznej jako dziesiętnik. Jego dziesiątka powstała w dzielnicy Powązki w 1905 r. (po strajku styczniowym), a rozpadła się ok. sierpnia 1905 r. (po odbijaniu Okrzei). Prowadził ją instruktor Nałęcz.
Konstancja Jaworowska pisała, że powstanie Stowarzyszenia „Dom Ludowy” im. Stefana Okrzei związane było ściśle z działalnością Polskiej Partii Socjalistycznej, a później z PPS dawną Frakcją Rewolucyjną. Budowanie domów ludowych było jednym z wielu dążeń partii w celu stworzenia ognisk życia kulturalnego i politycznego klasy robotniczej. Głównym inicjatorem powstania Stowarzyszenia „Dom Ludowy” w Warszawie był Rajmund Jaworowski, działacz PPS z czasów carskich. W 1918 r. stał na czele organizacji warszawskiej PPS.
Konstancja Jaworowska urodziła się 11. Marca 1881 r. w Domanicach ziemi siedleckiej. Od 18. Roku życia związana była z tajną robotą oświatową w Warszawie, gdzie poznała Marię Burczyńską, ps. „Natalia”, od której otrzymała pierwszą literaturę socjalistyczną. Do PPS wstąpiła w 1901 r. W 1902 wyjeżdża do Siedlec, gdzie podejmuje współpracę z Adamem Bujno, ps. „Jerzy” i Bolesławem Bergerem, ps. „Jakub” vel „Wacław”. Prowadziła skład bibuły i części do ręcznej drukarenki oraz wykłady dla robotników. Po zdekonspirowaniu wróciła do Warszawy.
Stefania Osińska spisała historię powstania czasopisma „Życie Warszawy”. Zgodnie z relacją autorki, funkcjonowanie gazety poprzedzały wydania „Biuletynu", rozklejanego na murach i słupach warszawskiej Pragi. Jak pisze Osińska, decyzja o utworzeniu dziennika zapadła na konferencji Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Partii Robotniczej (przy wsparciu ówczesnego prezydenta Warszawy Mariana Spychalskiego). 15 października 1944 r., w nakładzie 1500 egzemplarzy, ukazał się pierwszy numer czasopisma.
Hanna Sarnowska wysłała swoje opowiadanie na konkurs pt. „Warszawa moich wspomnień", ogłoszony przez tygodnik „Stolica”. Autorka nadała wspomnieniom formę utworu fabularnego, wprowadzając do tekstu dialogi dynamizujące akcję. Zgodnie z opisem grupa przyjaciół działających w konspiracji podczas powstania warszawskiego przygotowuje się do ryzykownego przejęcia ważnych dokumentów. W zakończeniu historii pojawia się u bohaterów obawa przed ewentualnymi represjami, które mogłyby im grozić za ten czyn.
Opowiadanie przesłane do tygodnika „Stolica” na konkurs pt. „Warszawa moich wspomnień”. Jest to historia podziemnej drukarni Związku Syndykalistów Polskich, działającej w czasie II wojny światowej. Bohater tekstu rozpoczyna pracę konspiracyjną w lokalu państwa Wróblewskich jako łącznik. Szczegółowo opisuje sposób, w jaki pozyskał maszynę drukarską; kustosz, który mu ją przekazał, poinformował go, że to na niej właśnie Piłsudski „kręcił swego »Robotnika«”. Dzięki temu w 1940 r. ukazał się pierwszy numer czasopisma „Akcja”.