[Moja droga Jadziuniu, proszę cię, donieś mi...]
List Anny Potockiej do siostry, Jadwigi Zamoyskiej, to przede wszystkim kilka próśb zarówno osobistych, jak i odnoszących się do osób trzecich. Jedna z nich dotyczy sióstr felicjanek, które planują przyjechać do Paryża, by zbierać datki. Autorka listu uważa, że wybrały zły moment, ponieważ obecnie wiele klasztorów we Francji potrzebuje wsparcia. Obiecała im jednak, że zwróci się do Jadwigi Zamoyskiej z prośbą o wskazanie osób, do których mogłyby udać się po wsparcie. Twierdzi, że felicjanki pełnią bardzo ważną rolę – są „jedyną dźwignią oświaty i moralności naszego ludu”.