Almed
Wspomnienia otwiera opis przedwojennej Warszawy jako miasta pięknego, z cudowną architekturą. Autorka opisuje powrót po wakacjach nad morzem do wojennej Warszawy. Opisuje liczne problemy, z jakimi się spotyka: kłopoty z transportem, kontrole, problemy z przemieszczaniem się. Zapisuje realia życia w trakcie wojny. Dużo miejsca poświęca temu, jak wyglądał wtedy handel. Przybliża sposób działania szmuglerów, podaje nawet ceny po jakich skupowane były futra z getta i za ile sprzedawane. W późniejszej części wraca jednak do opisu miasta: „Na ulicy Franciszkańskiej jakieś zamieszanie. To policjant otoczony tłumem gapiów prowadzi bladego wyrostka. Co się stało pytam gazeciarki. - To komunista wywiesił na drutach transparent antykapitalistyczny.” Dalej autorka wspomina jak udaje się na wizytę do znajomych na Rynek Starego Miasta i Pragę. Opisuje wygląd tamtejszych ulic, układ kamienic, tłum na Ząbkowskiej. Wspomnienia kończą wyrywkowe zapiski z września 1939 r., Wielkanocy 1943 r., sierpnia 1944 r. oraz refleksja, że „zamiast wizji dawnej Warszawy zamarzyła mi się nagle Warszawa nowa, jasna, słoneczna i zielona”. Wspomnienia są pracą nadesłaną na konkurs tygodnika „Stolica” pt. „Warszawa moich wspomnień”.