Anna Żarnowska do Żanny Kormanowej, 1956–1987
Korespondencja dotyczy zarówno spraw służbowych - naukowych, jak i prywatnych. Autorka relacjonowała przebieg swojej pracy w Instytucie Historii Uniwersytetu Warszawskiego (wykłady, egzaminy, zebrania, sprawy studenckie), jak również ze swoich badań naukowych (kwerendy w archiwach i bibliotekach, publikacje). Dużo miejsca poświęcała też sprawom rodzinnym – pisała o swoim mężu, Januszu, który także był naukowcem, oraz o synku, Witoldzie, który cierpiał na chorobę serca. Poza obszerniejszymi listami w zbiorze znajdują się także kartki pocztowe, wysyłane zazwyczaj z wakacji i podpisywane przez całą rodzinę.
W liście z 1956 r. opowiedziała Kormanowej o swoim znalezisku w Archiwum Wydziału Nauk Politycznych – archiwum Stowarzyszenia Byłych Więźniów Politycznych, zawierającym tysiące ankiet działaczy Polskiej Partii Socjalistycznych oraz pamiętniki Walerego Sławka, Jędrzeja Moraczewskiego, Mariana Malinowskiego.
W liście z 1963 r. pisała o swojej książce, którą wydawało PWN – Żarnowska prosiła Kormanową o napisanie recenzji. Drugą recenzję miał przygotować Henryk Jabłoński.
W 1964 r. Żarnowska przebywała na kwerendzie w Paryżu. Mieszkała w Internacie Polskim, w dwuosobowym pokoju. Miało to swoje złe strony, ale zaletą była niska cena i możliwość swobodnej pracy. Dużo czasu spędzała w Bibliotheque Nationale, która posiadała największy zasób publikacji. Zebrała dość obszerną bibliografię prac historycznych i socjologicznych dotyczących dziejów klasy robotniczej we Francji. Starała się wyrobić sobie obraz stanu badań - kierunków i metod w tej dziedzinie. Niestety biblioteka nie miała kompletu potrzebnych jej pism i była zmuszona szukać ich także w innych bibliotekach. Wielką pomocą w pierwszych dniach pobytu był dla niej Tadeusz Łepkowski, który odebrał ją z dworca i pokazał jej miasto. Żarnowska była także w stałym kontakcie z Bronisławem i Hanną Teresą Geremkami. Zwiedzała Paryż, jego zabytki i muzea, chodziła do kin i teatrów.
Jesienią 1970 r. pisała o kongresie w Moskwie, gdzie udała się po dwunastoletniej przerwie. Jej mąż przebywał wtedy w Czechosłowacji, gdzie przez cały miesiąc prowadził badania nad Europą Środkową. Kormanowa odbywała w tym czasie kilkumiesięczną podróż do Australii.
W 1983 r. Żarnowska razem z mężem wyjechała na kilka miesięcy do Berlina Zachodniego, gdzie mieszkali w uniwersyteckiej dzielnicy Dahlem. Dużo czasu spędzała wówczas w bibliotece.