publikacje

Wróć do listy

Moje wspomnienia

Początek wspomnień autorka poświęca sylwetce ojca, który w latach 1909-1914 był członkiem Rady Państwa w Petersburgu z ramienia Koła Polskiego w delegacji finansowej, organizatora Gubernialnego Towarzystwa Rolniczego w Kielcach, a po 1918 r. radcy Dyrekcji Głównej Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Warszawie. Ojciec – jak wynika z relacji – był ważną osobą w życiu autorki, zwłaszcza ze względu na wpajane dzieciom wartości religijne („Upominał nas, abyśmy się dokładnie żegnali, a nie odganiali »muchy«”, k. 3v), wyrozumiały stosunek wobec podwładnych i pomoc udzielaną biednym (z jego inicjatywy w 1920 r. powstała w Lubczy kuchnia dla bezrobotnych i poszkodowanych na skutek wojny). Fragmenty poświęcone Stefanowi Wielowieyskiemu wyróżniają się na tle wspomnień – pisanych chronologicznie i na ogół w konwencji faktograficznej – gdyż w największym stopniu ujawniają emocjonalność autorki.

Jelska ze szczegółami opisuje wygląd dworu w rodzinnej Lubczy (majątek miał wielkość tysiąca ośmiuset morgów, składał się z trzech folwarków: Lubczy, Janowa i Eweina), w którym znajdowało się – po przebudowie wykonanej z polecenia Stefana Wielowieyskiego – piętnaście sypialni, salon, salonik, pokój bilardowy, biblioteka, jadalnia i pięć pokojów służbowych, a także pomieszczenia gospodarcze. Dom miał kształt podkowy, otoczony był parkiem, sadem i ogrodem warzywnym.

Jelska wspomina okres dzieciństwa i dorastania w domu przepełnionym miłością (o ojcu pisze: „Kochał nas i był szafarzem miłości”, k. 11v–12r). Do trzeciego roku życia mieszkała w pokoju obok rodziców. Tak jak jej rodzeństwo – kiedy skończyła 3 lata – przeszła pod opiekę bony i mieszkała w pokoju różowym na piętrze (niemieckie bony zatrudniane w kolejnych latach w Lubczy: Greta Müller, Herta Lösdau); uczyła się języka niemieckiego, gry na fortepianie, a latem – konwersacji w języku francuskim. Razem z siostrą Kinią autorka kształciła się w domu, gdyż starzejący się ojciec potrzebował towarzystwa córek. W 1930 r. zdała do szóstej klasy w Gimnazjum im. Hoene-Przesmyckiej w Warszawie.

Autorka szczegółowo opisuje codzienność w rodzinnym domu, także zwyczaje świąteczne, m.in. improwizowane przedstawienia z okazji świąt Bożego Narodzenia, szarady urządzane w sylwestra 1927 r. przez siostrę Halszkę, uroczystości z okazji imienin ojca. W 1928 r. Jelska wyjeżdża z matką i rodzeństwem na wycieczkę do Włoch, zwiedza wówczas Rzym, Florencję, Padwę, Wenecję, odbywa również audiencję u papieża Piusa XI. Karnawał w 1929 r. spędza z rodzicami w Warszawie, gdzie Stefan Wielowieyski wynajął siedmiopokojowe mieszkanie przy Alejach Ujazdowskich 28. Wielowieyskich odwiedzają m.in. państwo Mineyko z córkami, pani Wężyk z córkami, Antoni Rostworowski z córkami i synem, Janusz Orda, Lech Godlewski. Jelska pobiera wówczas lekcje tańca, chodzi na bale, m.in. do Zdziechowskich. Do mieszkania w Alejach Ujazdowskich autorka przeprowadza się w 1930 r., kiedy zaczyna uczęszczać do gimnazjum. Oprócz nauki w szkole oddaje się również rozrywkom – w 1930 r. ogląda zawody lekkoatletyczne na stadionie Legii, chadza do cyrku Staniewskich na walki zapaśnicze.

Naukę w gimnazjum Jelska kończy w 1932 r. i na rok wraca do rodzinnej Lubczy. Po śmierci ojca – jak wspomina – rodzina boryka się z problemami finansowymi. Jesienią 1933 r. autorka uczy się w szkole gospodarczej w Chyliczkach. Kończy tylko dwa działy (ogrodnictwo i kucharstwo), gdyż musi przerwać naukę z powodu choroby. Jesienią 1934 r. wyjeżdża do Poznania na półroczny kurs księgowości i pisania na maszynie. Od 1935 r. mieszka u Elizy Kurnatowskiej w tzw. Elizeum, gdzie – jak pisze – czuła się bardzo dobrze i była traktowana przez właścicielkę jak córka. W 1935 r. Jelska rozpoczyna roczny kurs PCK przy Uniwersytecie Warszawskim; mieszka wówczas u Wandy Łaszowskiej przy ul. Kredytowej. Praktyki odbywa w szpitalu na ul. Kopernika, a później w szpitalu wojskowym z siedzibą w Alejach Ujazdowskich. Pracę opisuje jako męczącą ze względu na trudności z godzeniem nauki i nocami spędzanymi na balach. Zimą na przełomie lat 1936/1937 mieszka w Lubczy i ze względu na to, że córki, zwłaszcza z rodzin ziemiańskich, nie podejmowały na ogół pracy zarobkowej, musi znaleźć sobie zajęcie – pomaga chorym ludziom na wsi. Po ślubie z Jerzym Jelskim przenosi się do Szumska, gdzie jej mąż zajmuje się administracją majątku, a Jelska – domem i ogrodem. Piątego września 1939 r. w Opatowie, w czasie bombardowania miasta, rodzi syna Andrzeja. Niecałe dwa tygodnie wcześniej Jerzy Jelski zostaje zmobilizowany i wyjeżdża do Żółkwi, gdzie stacjonuje jego 6. pułk strzelców konnych; do rodzinnego Szumska wraca we wrześniu 1939 r. W kampanii wrześniowej bierze udział pięciu braci Jelskiej (Janusz zginął jedenastego września, Zdzisław zostaje wzięty do niewoli i „przepada w Starobielsku”).

W okresie wojennym Jelscy starają się zachować tradycyjny rytm codziennego dnia pracy: o godzinie siódmej jedzą śniadanie, Jerzy jeździ na objazd w pole, Teresa w kuchni uzgadnia obiad i kolację, witał synów (Andrzeja i syna męża z pierwszego małżeństwa), obchodzi inspekty i ogrody, dzieci wychodzą na spacer z boną, sprawunki załatwia się w Rakowie, po podwieczorku rodzice spędzają czas z synami. W listopadzie 1939 r. do Szumska zjeżdżają wysiedleńcy z Wielkopolski i Kresów, m.in. kuzynki Jerzego Jelskiego, który w czasie wojny zaangażował się z pomoc członkom Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich. Z okresu wojny autorka wspomina również, jak jadąc do Staszowa, napotyka kolumnę blisko dwóch tysięcy Żydów, którzy mieli trafić do Treblinki, a kilku znajomych podchodzi do Jelskiej, żeby się pożegnać. Po wyroku wydanym na Jerzego Jelskiego za jego działalność w AK, rodzina przenosi się do Pruszkowa i zamieszkuje w domu Leszka Majewskiego. Tam autorka zajmuje się ogrodem fabrycznym, a jej mąż zostaje kierownikiem grupy w AK, odbierającej zrzuty.

Zimę 1944/1945 r. Jelscy spędzili u matki autorki, Jadwigi Wielowieyskiej, w Lubczy, gdzie przebywało wówczas około stu osób, wysiedlonych i poszkodowanych w czasie wojny. W sierpniu 1944 r. Niemcy palą dwór w Szumsku. Po kapitulacji Jelscy zamieszkują w Krakowie, a następnie w Pruszkowie, gdzie Jerzy otrzymuje stanowisko kierownika zaopatrzenia w fabryce ołówków St. Majewski i S-ka (zostaje również udziałowcem w tej fabryce).

Autor/Autorka: 
Organizacja/Partia: 
Miejsce powstania: 
Pruszków
Opis fizyczny: 
40 k. ; 21 cm
Postać: 
zeszyt
Technika zapisu: 
rękopis
Język: 
Polski
Dostępność: 
dostępny do celów badawczych
Data powstania: 
1984
Stan zachowania: 
bardzo dobry
Sygnatura: 
1728 (nr akc. 3108)
Uwagi: 
Staranny charakter pisma, czytelny, bez skreśleń, z (prawdopodobnie) późniejszymi, nielicznymi dopiskami ręką autorki (ołówkiem i długopisem pojedyncze słowa), cały tekst spisany niebieskim długopisem.
Słowo kluczowe 1: 
Słowo kluczowe 2: 
Słowo kluczowe 3: 
Główne tematy: 
życie codzienne na dworze, życie towarzyskie ziemiaństwa, wygląd dworu ziemiańskiego, pamiętnikarstwo kobiet
Nazwa geograficzna - słowo kluczowe: 
Zakres chronologiczny: 
1908
Nośnik informacji: 
papier
Gatunek: 
pamiętnik/wspomnienia