Spalony świat
Autorka rozpoczyna swoje wspomnienia od informacji na temat miejsc, w których mieszkała w Warszawie. Opisuje sklepy znajdujące się w okolicach ulic Marszałkowskiej i Złotej, wymienia ich asortyment. Autorka wspomina: „Mieliśmy także dwóch kupców kolonialnych, prowadzących swoje sklepy na szerszą skalę i konkurujących ze sobą, no i, rzecz prosta, całą gamę większych i mniejszych sklepów spożywczych. Dwie duże wędliniarnie Gottera i Janowicza i trzecia żydowska koszerna, trzy sklepy z pieczywem, piekarnię i sklep miejski [...]”. Pamiętnikarka nadmienia o miejscowych szkołach, podając ich adresy. Opisuje jednolitą architekturę ulicy, rozróżnia właścicieli budynków: „Kamienice ulicy Złotej należały przeważnie do Żydów, tak, iż tylko rzadkie wyjątki posiadały właścicieli Polaków. W ogóle jednak lokatorami wszystkich domów byli w większości, inteligencja polska, i w mniejszości żydowska, nigdy atoli nie słyszało się o jakichkolwiek poważniejszych konfliktach pomiędzy katolikami i nie katolikami”. Wspomnienia kończy opis powojennej wizyty Autorki w Warszawie. Udaje się ona na spacer po swojej dawnej ulicy i opisuje żal związany z ogromem zniszczeń. Wspomnienia są pracą nadesłaną na konkurs tygodnika „Stolica” pt. „Warszawa moich wspomnień”.