publikacje

Wróć do listy

Emilii Wróblewskiej […] noty pedagogiczne

Autorka zaczyna swoje notatki od informacji, że znajduje się daleko od rodziny, „wolna od zwykłych codziennych obowiązków” (k. 1r), może więc poświęcić czas na samorozwój i duchowe doskonalenie się. Ustala cele, które pragnie zrealizować. Są to: nauka francuskiego, nauka angielskiego, czytanie książek historycznych, zajmowanie się „wszystkiem, co tylko […] może być pożyteczne dla […] dzieci” (k. 1v). Przygotowuje plan dnia: o szóstej rano wyznacza sobie pobudkę, a resztę czasu poświęca głównie na medytację, modlitwę, czytanie i picie herbaty.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik Emilii z Beniowskich Wróblewskiej 1860–1870

Dziennik zaczyna się wpisem z okazji Nowego Roku (1860), w którym Wróblewska wspomina młodość jako czas pełen nadziei i marzeń. Teraz – jak pisze dwudziestodziewięcioletnia autorka – jedynym jej pragnieniem jest nadejście śmierci, lecz mimo to na kartach dziennika zachęca się do aktywności, zwłaszcza – co ujawnia się w dalszej części dziennika – w roli matki i żony, której podjęcie wydaje się autorce pewnym wyzwaniem. Kolejne wpisy noworoczne mają dwojaki charakter: jedne pełna są melancholii lub zniechęcenia i myśli o śmierci, w drugich autorka pisze o nadziei na lepsze życie.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 44)

Pod koniec października 1935 r. Janina przebywa w Warszawie. Odwiedza Kieniewiczów oraz Annę i Pawła Żółtowskich. Z bratową rozmawia m.in. na temat Stefana, którego chciałaby wyswatać. Martwi ją jednak jego wrażliwe usposobienie i niewystarczające, jej zdaniem, starania rodziców o jego obycie w towarzystwie. 

Diarystka relacjonuje spotkania ze znajomymi – m.in. Marią Sobańską, Marią Morawską, wizyty w kinie i teatrze.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 43)

Wpisy w  tym tomie dziennika zaczynają się w kwietniu 1935 r., gdy autorka przebywa w Bolcienikach. Żółtowska opisuje bieżącą sytuację polityczną i toczące się w towarzystwie dyskusje na temat stosunków z Niemcami. Poza tym relacjonuje spotkania towarzyskie, m.in. wizytę w Małych Solecznikach u Plater-Zyberków, odwiedziny Umiastowskich. Spotyka się też z Władysławem i Piotrem Czartoryskimi.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 42)

Dziennik zaczyna się w styczniu 1935 r. Żółtowscy jadą do Siedlisk, do majątku Sapiehów. Autorka jednocześnie relacjonuje wcześniejsze wydarzenia, związane z pobytem w Warszawie i Bolcienikach, gdzie spędzili święta Bożego Narodzenia 1934 r.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 41)

Zapiski zaczynają się pod koniec maja 1934 roku. Autorka relacjonuje dalszy ciąg pobytu w Paryżu, gdzie jest ze swoim mężem. Poza zwiedzaniem Paryża i okolic (Wersal, Saint-Germain), spędzają również czas na spotkaniach towarzyskich, podczas których nawiązują nowe znajomości.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 40)

Dziennik zaczyna się w marcu 1934 r., gdy autorka przebywa w swoim rodzinnym domu, w Bolcienikach. Mieszkają tam wspólnie z mężem od czasu wyprowadzki z Poznania, spowodowanej zwolnieniem go z Uniwersytetu Poznańskiego.

W domu przyjmują znajomych, jak zwykle odbywają się rozmowy i dyskusje na temat bieżących wydarzeń politycznych.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 39)

Wpisy w tym tomie dziennika rozpoczynają się w listopadzie 1933 r., gdy Żółtowscy jeszcze przebywają w Poznaniu. Dziunia informuje Janinę o zaręczynach Tekli z Franciszkiem Konarskim. Autorka jest sceptycznie nastawiona do tego związku: „Tekla była dotychczas tak szalenie płytka i mało poważna, że żal mi trochę młodego człowieka który ją sobie bierze za żonę. Obawiam się ich wspólnej lekkomyślności, że się prędko zrujnują i powiększą zastęp młodych wykolejeńców, grających w brigde’a i blagujących na temat samochodów” (k. 3).

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 38)

Zapiski zaczynają się pod koniec lipca 1933 r., gdy autorka przebywa w Bolcienikach. Wspomina jeszcze wyprawę do Włoch, odbytą wiosną tego roku. Opisuje m.in. spotkanie z Biszetą, Radziwiłłową, wizytę w Padwie.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 37)

Wpisy w tym tomie dziennika zaczynają się w marcu 1933 r. Autorka kontynuuje relacjonowanie różnorodnych spotkań towarzyskich, bali, odczytów, aktualnych wydarzeń z życia wielkopolskiego środowiska ziemiańskiego. Żółtowscy odwiedzają rodzinę w Niechanowie, bywają na licznych przyjęciach w czasie karnawału. Janina „opiekuje się” też Różą, starając się, aby nawiązała jak najwięcej wartościowych jej zdaniem znajomości. Spotykają się m.in. z Szołdrskimi, Czetwertyńskimi, Turnami.

Strony