publikacje

Wróć do listy

Wspomnienia

Rudzińska rozpoczyna swoją opowieść od opisu podróży z 1941 r. z Warszawy do Wilna, gdzie przebywał jej narzeczony. Podczas wędrówki autorka była przekonana, że żadna z napotkanych po drodze osób nie mogłaby uznać jej za konspiratorkę.

publikacje

Wróć do listy

Pamiętniki

Impulsem do spisania wspomnień stała się dla autorki lektura pamiętników jej słynnego krewnego, Melchiora Wańkowicza. Nie chcąc, aby subiektywny i – w jej odczuciu – zniekształcony obraz wschodnich rubieży Polski zaprezentowany przez Wańkowicza był jedynym znanym wspomnieniem o Kresach, postanowiła napisać własny pamiętnik, prezentujący ówczesną rzeczywistość w bardziej – jej zdaniem – obiektywny sposób.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik 4.10.1977 – 2.01.1979

Dziennik Anny Pogonowskiej, prowadzony między październikiem 1977 a styczniem 1979 r., skupia się przede wszystkim na życiu osobistym autorki. W zapiskach dominuje wątek starzejącej się matki, autorka z lękiem wyczekuje na nieuchronne pogorszenie jej stanu zdrowia i śmierć: „Póki żyje moja Mama, żyje na świecie miłość dla mnie – ale ta Najdroższa zapomina teraz całe wielkie bloki rzeczywistości, odchodzi, odchodzi już i będę musiała nauczyć się istnieć bez niej” (k. 1r).

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (zesz. 48-52)

Matylda Wełna kontynuuje prowadzenie dziennika od stycznia 1989 r. Dużo miejsca zajmują, jak zwykle, notatki z książek i artykułów. Autorka na bieżąco notuje wydarzenia, do których dochodzi w kraju. W lutym rozpoczynają się obrady Okrągłego Stołu. Ma jednak wątpliwości, czy doprowadzą one do znaczących zmian: „Patrząc na ten »okrągły stół« myślałam o związanych z nim nadziejach. Ale równocześnie miałam pełną świadomość, że to wszystko może pewnego pięknego dnia zawisnąć w próżni. Władza uzna po prostu że wygadanie się jest załatwieniem całej sprawy i nie będzie dalszego ciągu” (k. 16/48).

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (zesz. 43-47)

W kolejnych zeszytach zapiski są prowadzone od maja 1988 r. Autorka relacjonuje wydarzenia ostatnich dni – manifestacje antykomunistyczne. Krytycznie odnosi się do strajków w stoczni gdańskiej i Nowej Hucie: „To wszystko ma posmak anarchii i bezprawia. Opozycja chce dorwać się do władzy. O to chodzi, tylko o to! Powinni się z nią tą władzą podzielić. Ale – czy właśnie z Wałęsą” (k. 5/43). W sierpniu w związku z rozwojem sytuacji diarystka uważnie śledzi wydarzenia i spisuje je w dzienniku.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (zesz. 38-42)

Dalsze zapiski (od sierpnia 1987 r.) to przede wszystkim notatki z lektury książek i artykułów. Diarystka zamieszcza w dziennikach cytaty m.in. z Bolesława Leśmiana, Samuela Becketta, Czesława Miłosza, Józefa Tischnera. Dużo miejsca zajmują też fragmenty tekstów dotyczących literatury i kultury. Czyta czasopisma: „Literatura”, „Życie literackie”, „Forum”, „Polityka”, „Kultura”. Autorka relacjonuje także pracę nad kolejnymi utworami i codzienne czynności. Zastanawia się nad wysłaniem swoich utworów na konkurs literacki, organizowany przez „Literaturę”.

publikacje

Wróć do listy

A wolność zawsze jest słoneczna...

Swoje zapiski autorka rozpoczyna od wspomnienia wakacji 1939 r., które upłynęły zarówno jej, jak i jej bliskim na nerwowym wyczekiwaniu nadchodzącej wojny: „Wszyscy wiedzieliśmy, że wojna wisi w powietrzu, a przecież spadła na nas jak grom” (s. 2). Diarystka zaznacza przy tym, że jej spisane po latach wspomnienia wyglądają inaczej, niż gdyby miała notować swoje przeżycia i doświadczenia na bieżąco; ma świadomość tego, że z perspektywy czasu w inny sposób rozkłada akcenty opowieści i że interesują ją inne sprawy niż w przeszłości: „Byłam wtedy młodą dziewczyną, inaczej patrzyłam na życie.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (zesz. 33-37)

W kolejnych dziennikach autorka opisuje przede wszystkim dalsze etapy swojej pracy nad wierszami i kolejną książką. Dużo miejsca poświęca też wrażeniom z lektur, zapisuje cytaty z książek. Relacjonuje także aktualne wydarzenia z kraju i ze świata. Często cytuje fragmenty przemówień Jana Pawła II, które robią na niej duże wrażenie. W kwietniu 1987 r. Wełna bierze udział w spotkaniu z twórcami ludowymi, na którym czyta swoje wiersze. Jest bardzo zdenerwowana, ale wydarzenie okazuje się udane. Opisuje również inne wystąpienia podczas tego spotkania.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (zesz. 30-32)

Matylda Wełna zapisuje swoje przemyślenia w w kolejnych zeszytach od marca 1986 r. Streszcza pracę nad wierszami i powieścią, problemy z publikacją utworów. Dużo miejsca zajmują refleksje o sztuce i literaturze, notatki z lektury książek i artykułów. Wypowiada się krytycznie o niektórych edycjach, m.in. Sztuce Taborskiego – uważa, że za jej opublikowaniem stoją układy, które działają na jej niekorzyść: „Nadęty grafoman […]. Pewnie dlatego, że emigracja garnąca się do socjalizmu, pewnie dlatego to wzięcie. Ale chyba nie u czytelników.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (zesz. 27-29)

Matylda Wełna kontynuuje prowadzenie dziennika od  lipca 1985 r. W zapiskach notuje bieżące wydarzenia polityczne. Autorka uskarża się na złe samopoczucie, osamotnienie, spadek poczucia własnej wartości, brak wystarczającej stymulacji twórczej i intelektualnej, za co obwinia sytuację w kraju: „Jestem załamana. Nie ma mnie kto podtrzymać na duchu. Sama wiara w siebie – nie wystarcza. Głód, całą sobą czuję głód piękna i wiedzy. Sama nie umiem nic dobrego stworzyć. Jestem znudzona sobą, swoim otoczeniem, klatką w jakiej żyję. Ach, ludzi, mądrych ludzi!

Strony