publikacje

Wróć do listy

Dziennik stanu wojennego w Poznaniu

Dziennik Katarzyny Kabacińskiej opisuje okres czterech miesięcy stanu wojennego, od 13 grudnia 1981 r. do 13 kwietnia 1982 r. Wpisy są datowane, niektóre z nich zostały dodatkowo opatrzone informacją o dniu tygodnia i kolejnym dniu stanu wojennego. Strategia diarystyczna autorki opiera się na dokumentowaniu okresu uznanego przez nią za wyjątkowy w dziejach Polski. Kabacińska relacjonuje kolejne wydarzenia: wprowadzenie stanu wojennego i powstanie Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, przerwanie obrad Kongresu Kultury Polskiej w Warszawie, strajki, manifestacje i rozruchy na ulicach miast. Opisuje represje wobec działaczy Solidarności i obostrzenia wprowadzone przez WRON: zawieszenie zajęć w uczelniach i szkołach, ograniczenie łączności telefonicznej, rozwiązanie Niezależnego Zrzeszenia Studentów. Szczególnie dotkliwe jest dla niej zawieszenie wydawania ulubionych czasopism: „Polityki”, „Kultury”, „Przeglądu Kulturalnego” i „Literatury”. Oprócz tego dużo uwagi poświęca opisowi życia codziennego (kolejek i pustych półek w sklepach) oraz nastrojów i reakcji społecznych (paniki i wykupowania żywności, rosnącej niechęci do milicji). Przytacza treść obecnych na ulicach Poznania nielegalnie rozpowszechnianych plakatów i ulotek. Wiedzę na temat relacjonowanych wydarzeń czerpie z zagranicznych rozgłośni radiowych, podziemnej prasy oraz z mediów oficjalnych – telewizji i gazet. Media rządowe traktuje jako narzędzie propagandy, a nie wiarygodne źródło informacji. Zrzuca im cynizm, przemilczanie prawdy, manipulację i celowe fałszowanie rzeczywistości: „Informacje w radio i TV są tak tendencyjne, że trudno uznać je za wiarygodne” (s. 5), „Informacje przekazuje się nam z jednodniowym opóźnieniem i odpowiednio spreparowane” (s. 6). Radiowe doniesienia na temat zamieszek w Gdańsku, Krakowie i Nowej Hucie w grudniu 1981 r. komentuje: „radio znów bredziło o kontrrewolucji i siłach antysocjalistycznych” (s. 6). Oprócz tego przytacza plotki i pogłoski, poprzedzając je adnotacjami: „mówi się”, „chodzą straszne wieści” (s. 6). Wiarę w plotki tłumaczy chaosem informacyjnym, brakiem zaufania do przekazów medialnych, nastrojem zagubienia: „Nie wiem, czy to prawda, ale brak prawdopodobnych informacji powoduje, że wierzy się każdej plotce” (s. 5). Z perspektywy naocznego świadka opisuje pogarszającą się sytuację zaopatrzeniową, podwyżki cen, narastający podział społeczeństwa na „my” i „oni”. Oburza i przygnębia ją skupienie się ludzi na potrzebach materialnych, na staraniach o pozyskanie brakujących towarów. Kolejki po artykuły pochodzące z płynących z Zachodu darów określa jako przejaw braku godności: „Czy już nic nie zostało w nas dumy, czy już zawsze będziemy żebrać? Czy już nic nie zmusi tych ludzi zajętych wyciąganiem ręki do zaciśnięcia jej w pięść” (s. 18). Kabacińska nie podaje informacji o przynależności do NSZZ „Solidarność”, ale wyraźnie lokuje się po stronie opozycji. Działania WRON traktuje jako przejaw zinstytucjonalizowanej przemocy wymierzonej we własne społeczeństwo, obrady Sejmu nazywa farsą. Wyszydza rytuały komunistycznej władzy, w tym udział polskiej ekipy rządzącej w uroczystościach urodzinowych I Sekretarza KC KPZR Leonida Breżniewa: „Ciekawe, kto z Polski podlizuje się w imieniu zbuntowanego narodu?” (s. 5). Kabacińska koncentruje się na wydarzeniach politycznych, o własnych odczuciach i emocjach pisze wyłącznie w związku z nimi. Są to przerażenie, rozpacz i przygnębienie, prowadzące do prób ucieczki od rzeczywistości w świat lektur. Ostatecznie nagromadzenie negatywnych emocji staje się dla niej powodem do zaprzestania prowadzenia zapisków. Decyzję komentuje kolokwialnym stwierdzeniem „Ja wysiadam” (s. 18). 

Dziennik Katarzyny Kabacińskiej został spisany poprawnym, bogatym językiem. Autorka w sposób ironiczny używa upowszechnianej przez oficjalną propagandę nowomowy: „idę słuchać wrogich radiostacji” (s. 3) i dokonuje jej przekształceń: „Trwa izolacja elementu samodzielnie myślącego” (s. 2). Świadomie rejestruje fakt istnienia nowomowy stanu wojennego, określa ją mianem „słownej normalizacji” i porównuje do niegdysiejszej propagandy sukcesu (s. 8). Używa języka emocjonalnie nacechowanego, w tym także wulgaryzmów.

 

 

Autor/Autorka: 
Miejsce powstania: 
Poznań
Opis fizyczny: 
18 k.
Postać: 
luźne kartki
Technika zapisu: 
maszynopis
Język: 
Polski
Miejsce przechowywania: 
Dostępność: 
dostępny do celów badawczych
Data powstania: 
Od 1981 do 1982
Stan zachowania: 
dobry
Sygnatura: 
AO II/72
Tytuł kolekcji: 
Dzienniki pisane po polsku w XX wieku
Uwagi: 
Maszynopis czystopiśmienny, nieliczne poprawki. Tytył nadany przez redakcję Archiwum Kobiet.
Słowo kluczowe 1: 
Słowo kluczowe 2: 
Słowo kluczowe 3: 
Główne tematy: 
życie codzienne w okresie stanu wojennego, propaganda, nastrój społeczny i emocje zbiorowe w okresie stanu wojennego
Nazwa geograficzna - słowo kluczowe: 
Zakres chronologiczny: 
Od 1981 do 1982
Nośnik informacji: 
papier
Gatunek: 
dziennik/diariusz/zapiski osobiste