publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 10)

W październiku 1912 r. Janina Żółtowska z mężem Adamem przebywała w Krakowie. Zaczęła się pierwsza wojna bałkańska, co rodziło powszechne niepokoje. Autorka nie bała się wojny, uważając, że może dzięki niej wreszcie coś w Europie się zmieni, np. w kwestii polskiej. Janina z mężem przebywali na przemian w Galicji i w Księstwie Poznańskim. Nadal zdarzały się nieporozumienia z rodziną Adama – Hanką i panią Żółtowską.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 8)

W październiku 1911 r. Janina Żółtowska z mężem Adamem byli już w Krakowie, gdzie Adam wykładał historię filozofii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Janina mimo początkowych niewielkich nieporozumień czuła się szczęśliwa w małżeństwie. Opisywała zalety swojego męża, który imponował jej charakterem i inteligencją: „Jeszcze, zawsze, ciągle więcej podziwiam Adama. Trudno znaleźć człowieka, który by żył bardziej w prawdzie, który by głębiej i prościej brał się do każdej rzeczy, który by siebie mniej narzucał. Chwilami o jego wartości omalże zapominam, taki prosty jest i niezarozumiały […].

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 7)

Dziennik obejmuje zapiski z lat 1910–1911. Najważniejszym tematem z początku jest związek diarystki z Adamem Żółtowskim i zjawisko miłości. Puttkamerówna coraz więcej czasu spędzała z narzeczonym, ich stosunki stały się bardziej zażyłe. Rozmawiali na tematy związane z historią, filozofią, religią. Matka panny była nieco zasmucona tym, że córka niedługo opuści dom rodzinny. Na początku czerwca Adam wyjechał z Bolcienik, a kolejne jego listy nie były już tak uczuciowe jak wcześniejsze, co smuciło Janinę, która chciała otrzymywać ciągłe zapewnienia o miłości.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 6)

Diarystka zaczęła ten tom dziennika od opisów życia codziennego w Bolcienikach, relacji rodzinnych i towarzyskich. Odwiedziła m.in. rodzinę ojca w Rakliszkach (Paulinę Houwalt z d. Puttkamer i jej syna Witolda). Przy tej okazji przytoczyła negatywną opinię swojego ojca na temat Witolda: „Witusia Papa nazywa »degeneratem« i mówi o nim – że tego wyrostka trzeba za płot wyprowadzić i tam mu kulę w łeb wsadzić.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 3)

Dziennik obejmuje okres od 1907 do początków 1908 r. Autorka uczęszczała w tym czasie na Kursy Baranieckiego, czytała średniowieczne eposy i bajki o rycerzach,  marząc o równie baśniowym życiu. Dla panny oczarowanej dawną literaturą i ogólnie przeszłością Kraków zaczął mieć wyjątkowy urok. Tymczasem wspólnie z matką i ciocią Lelą (Adelą Kieniewiczową), która je odwiedziła, zawierały nowe znajomości w mieście (Drohojowski, Podhorski, Jezierski, Koczorowski).

publikacje

Wróć do listy

Moje powojenne czarne dni

Autorka rozpoczęła zapiski od bieżących wydarzeń z 1968 r., gdy dostawała telefony z pogróżkami. Przypuszczała, że nękającą osobą może być któryś z zabójców jej męża, Stefana Martyki, który wyszedł z więzienia dzięki amnestii lub po odsiedzeniu wyroku. Te nieprzyjemne zdarzenia przypomniały jej okres po śmierci męża, gdy bała się o swoje życie. Skłoniło ją to do spisania wspomnień z tego okresu. Właściwe wspomnienia diarystka zaczęła od czasu krótko po zakończeniu II wojny światowej. W czerwcu 1945 r. wróciła do Warszawy i spotkała byłą więźniarkę obozu koncentracyjnego w Ravensbrück.

publikacje

Wróć do listy

Obserwacje, rozważania, oceny, konkluzje. Opowiastki, notatki, wrażenia

Zofia Lindorf opisała w tomie swoje pobyty w ośrodkach wypoczynkowych. Zapisała też swoje refleksje nad przemijaniem. Stwierdziła, że w ostatnim czasie stała się nieufna i że stroni od ludzi, w związku z traumą wywołaną tragiczną śmiercią męża oraz urazami, których doznała ze strony niektórych osób. Przyjemność sprawiało jej przebywanie na łonie natury. Opisała pobyt w Domu Pracy Twórczej w Mądralinie, gdzie odbywała długie spacery po lesie. Wymieniła osoby poznane podczas wielu pobytów w tym miejscu, m.in.

publikacje

Wróć do listy

Silva rerum (tom 3)

Autorka opisuje burzliwy związek z Józefem Węgrzynem. Chorobliwie zazdrosny partner, dowiedziawszy się, że w Zofii podkochuje się bez wzajemności kolega z teatru, urządził obojgu awanturę, grożąc swojej ukochanej rewolwerem. Po tym zdarzeniu Zofia początkowo była zdecydowana zerwać z Węgrzynem, ale namówiona przez kolegę, Tolka Różyckiego, wybaczyła mu to zajście.

publikacje

Wróć do listy

Silva rerum (tom 2)

W 1914 r. Zofia Lindorfówna wyjechała na wakacje z rodzicami i babcią do Mławy, a potem na teren Prus – do Ostródy i pobliskiego Lesiaka Ostródzkiego (ówcześnie: Leschaken). Następnie rodzina razem udała się do Gdańska, gdzie zatrzymała się babcia autorki, a ona sama z rodzicami pojechała do Sopotu. Tam dotarły do nich niepokojące wiadomości o sytuacji międzynarodowej. Ze obawy przed rychłym wybuchem wojny postanowili skrócić swój pobyt. Ojciec autorki otrzymał telegram od ciotki, która prosiła, aby przyjechał po nią do Bawarii, gdzie była z córką na kuracji, bała się bowiem wracać sama.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki Jadwigi Rapackiej (teczka VI)

W kolejnych zapiskach, z początku lat 60., Jadwiga Rapacka dużo miejsca poświęca spotkaniom towarzyskim. Utrzymuje kontakty m.in. z Ponsotami, Komierowskimi. Pojawia się też wiele informacji na temat innej jej znajomej, Leszczyńskiej (autorka nie podaje imienia): „L. była córką bardzo zamożnych rodziców – więc wychowana w dostatku i nieznająca liczenia się z groszami. Następnie, mając lat 18, wstąpiła do PPS, należała do bojówki, brała udział w słynnym napadzie na pociąg wiozący kasę rządową i poszukiwana przez policję, zdołała uciec za granicę.

Strony