publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 23)

W sierpniu 1924 r. Żółtowscy pojechali do Mołodowa w odwiedziny do Skirmuntów. Potem zatrzymali się w Bolcienikach. Autorka wówczas zajmowała się głównie pisaniem powieści, a jej mąż doglądał majątku w Koreliczach. Choć rozwijało się gospodarstwo rybne, rodzina obawiała się dalszych reform i opodatkowania, dlatego sytuacja finansowa była niepewna. We wrześniu Adam Żółtowski wyjechał do Warszawy i Poznania, a autorka została jeszcze w rodzinnych stronach. Jesienią okazało się, że planowany dochód z nowego przedsiębiorstwa przepadł, ponieważ część ryb padła z powodu niedoborów świeżej wody.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 22)

W sierpniu 1923 r. autorka przebywała nadal w rodzinnych stronach, podczas pobytu jej męża w Warszawie, gdzie ponownie zajął się sprawami politycznymi i próbował dostać się do sejmu. Diarystka stwierdziła, że Żółtowski żałował wcześniejszej decyzji o porzuceniu kariery politycznej na rzecz filozofii.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 21)

Zapiski w tym tomie dziennika autorka prowadziła od lipca 1922 r., gdy razem z mężem odwiedziła jego rodzinę w Jarogniewicach. Opisała mieszkańców tamtejszego dworu – m.in. Adama Żółtowskiego (syna Stefana i Gabrieli, dalekiego kuzyna Adama – męża Janiny Żółtowskiej) i Cesię (Cecylię Żółtowską, córkę Adama Żółtowskiego). Małżeństwo pojechało też do Gołuchowa, a potem do Czacza. Diarystka opisała nabożeństwo odbywające się tam w Boże Ciało. Rodzina cały czas śledziła aktualne wydarzenia polityczne. Autorka przy okazji relacjonowania bieżących zdarzeń (m.in.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 20)

Autorka w lecie 1921 r. przebywała w Bolcienikach, podczas pobytu jej męża w Paryżu, gdzie został wysłany jako referent sprawy śląskiej do Ligi Narodów. Diarystka wspominała wcześniejszy okres spędzony w Poznaniu, w czasie którego spotkała się m.in. z Romanem Dmowskim, obecnym na przyjęciu wydanym przez Marię Żółtowską, matkę Adama.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 19)

Diarystka na początku opisała pobyt w Opolu w pierwszych miesiącach 1921 r. – spotkania w kręgu dyplomatów zaangażowanych w prace Komisji Międzysojuszniczej. Janina Żółtowska podróżowała z kilkoma francuskimi dyplomatami do Krakowa, gdzie zwiedzali muzea i prowadzili życie towarzyskie. W marcu wróciła do Poznania, podczas gdy jej mąż, Adam, został w Opolu, gdzie wkrótce miał odbyć się plebiscyt. W Poznaniu autorka spotkała się z rodzicami. Dowiedziała się, że majątek w Rajcy mimo wojny przyniósł stosunkowo duży dochód. Wszyscy byli zaniepokojeni postępującą inflacją.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 17)

Wpisy w kolejnym tomie dziennika zaczynają się jesienią 1919 r. Diarystka opisała sytuację swojej rodziny na Litwie. Ciocia Klosia (Klotylda Potworowska), przebywająca cały czas w Mińsku, znalazła się w tamtejszym szpitalu z powodu dyzenterii. Od wuja Hieronima Kieniewicza Janina Żółtowska dowiedziała się, że choroba uratowała ciotkę od wywiezienia przez bolszewików: „Znajdowała się najprzód z wszystkimi naraz zakładnikami (paręset osób) w wielkiej ciasnocie w więzieniu, a pielęgnowała ją Żydówka.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 16)

Diarystka wiosną 1919 r. cały miesiąc spędziła w Wierzenicy u Augusta Cieszkowskiego („pana Gugi”). Potem wróciła do Poznania, gdzie spotkała się z powracającym z Warszawy mężem. Święta wielkanocne spędzili w Dobrojewie. Potem w Oporowie spotkali się z Kwileckimi. Doszła do nich wiadomość o odbiciu Wilna z rąk bolszewików przez wojsko polskie. Janina Żółtowska wyrzucała sobie, że nie starała się skontaktować z matką. Autorka była zaangażowana w kwestie polityczne.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 15)

Żółtowscy pod koniec sierpnia 1918 r. wrócili do Bolcienik, a następnie do Rajcy. Autorka dużo zapisków poświęciła sprawom politycznym; śledząc bieżące wydarzenia, dotyczące zwłaszcza sprawy polskiej. W listopadzie zanotowała zaczerpnięte z gazet informacje o uformowaniu się polskiego gabinetu: „Gabinet jednak uformowany. Świeżyński prezesem ministrów, Głąbiński spraw zagranicznych, Chrzanowski spraw wewnętrznych. Na głównych stanowiskach sami ludzie, którym ufać można. Piłsudski ministrem wojny. Jeśli jest dobrym Polakiem – to z tamtymi pójdzie zgodnie” (k. 20).

publikacje

Wróć do listy

Wanda Borowska, Maria Raczyńska do Eufrozyny Nowakowskiej, 20.12.1878

Wanda Borowska – Borosia (jak nazywa ją Maria Krasińska w dopisku) – pisze z życzeniami świątecznymi dla Nowakowskiej i jej rodziny. Opisuje operację „synusia” – syna Marii i Edwarda Raczyńskiego (operacja odbyła się w Poznaniu). W dopisku Maria wspomina, że starzy przyjaciele jej ojca, Cieszkowski i Koźmian, uważają, że jej syn jest podobny do jej brata Władysława. Władysław Branicki z Julią przyjechali do Warszawy, pokój Marii w Pałacu Krasińskich jest sypialnią Julii.

publikacje

Wróć do listy

Seweryn Pieniężny (wydawca „Gazety Olsztyńskiej”) na co dzień

Knosała spisanie własnej opowieści o życiu i działalności Seweryna Pieniężnego (juniora) motywuje tym, że z małżeństwem Pieniężnych łączyła ją wielka przyjaźń. Zarówno Seweryna, jak i jego żonę Wandę darzyła ogromnym szacunkiem i bezgranicznie im ufała. Co jakiś czas w swój wywód wtrąca osobiste wspomnienia związane z rodziną tych działaczy i dziennikarzy. Pieniężnych poznała w wagonie pociągu jadącego przez Brodnicę. Pieniężny miał się nią zaopiekować jako delegat grupy Polaków z Prus Wschodnich w trakcie Zjazdu Polaków w Niemczech w Warszawie (sierpień 1934).

Strony