Wysiedleni!
Autorka opowiada o wywiezieniu jej rodziny jesienią 1941 r. na roboty do Niemiec. Mieszkała z rodzicami i rodzeństwem we wsi Brzezie, poczta Gostyń. W chwili wyjazdu miała 20 lat, oprócz niej w domu było trzech młodszych braci (najmłodszy w wieku 6 lat). W nocy 4 listopada do ich domu zastukali policjanci niemieccy i kazali się szybko zbierać. Nie pozwolili nic zabierać ze sobą. Zawieźli ich furą do Wielkich Strzelec, tam w kościele zebrano kilkanaście rodzin. Następnie ze stacji Piaski zostali zawiezieni do Łodzi i umieszczeni w obozie, gdzie spędzili 10 dni.