publikacje

Wróć do listy

Relacja [Mój mąż Marian Stankiewicz…]

Krystyna Stankiewicz opisała działalność konspiracyjną swego męża, Mariana Stankiewicza, pseud. „Kmicic”. W wieku szesnastu lat, w październiku 1941 r., wstąpił do Związku Walki Zbrojnej (ZWZ), potem Armii Krajowej. Do połowy 1944 r. działał w zespole sabotażowo-dywersyjnym placówki kolejowej w Piotrkowie Trybunalskim. Na rozkaz bezpośredniego dowódcy, Tadeusza Kanapa, pseud. „Orzeł”, wykonywał zadania typu: przecinanie linii telefonicznych, podpalanie transportów kolejowych i magazynów okupanta, uszkadzanie parowozów.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Mirki Winer

Mirka Winer opisała wkroczenie wojsk niemieckich do Polski i prześladowania ludności żydowskiej w Bełżycach. Niemiecki komendant miasta wpadał do mieszkań zajmowanych przez Żydów i rozstrzeliwał wszystkich - autorka podała zapamiętane imiona i nazwiska ofiar. Okupanci rabowali mienie żydowskie i nakładali kontrybucje. W l. 1941-1942 z getta wywożono Żydów do pracy. Rodzina Winerów ukrywała się w domu kuzyna na terenie Bełżyc. Potem autorka trafiła do miejscowego obozu pracy, stamtąd została wywieziona do obozu w Budzyniu (k.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Heleny Aussenberg

Helena Aussenberg opisuje sytuację we wrześniu 1939 r. – zajęcie Radomyśla Wielkiego przez Niemców, prześladowania ludności żydowskiej i utworzenie getta, w którym przebywała miejscowa ludność i przesiedleńcy z okolicznych miejscowości. W drugiej połowie lipca 1942 r. rozpoczęła się akcja likwidacyjna getta. 19 lipca przeprowadzono selekcję, starsze osoby zostały rozstrzelane na cmentarzu żydowskim, młodsi wywiezieni do getta w Dębicy, skąd większość trafiła do obozów koncentracyjnych.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Bronisławy Palek

Bronisława Palek opisuje sytuację ludności żydowskiej w okupowanym przez Niemców Lwowie. Żydom wolno było kupować chleb tylko w niektórych sklepach. Zdarzało się, że Niemcy aresztowali ludzi stojących w kolejkach. W lipcu 1941 r., kiedy pracowała w aptece, widziała ciężarówki wywożące Żydów z miasta i następnie rozstrzelanych na Piaskach. Wspomina o akcji likwidacyjnej chorych umysłowo Żydów w sierpniu 1941 r., a także listopadowych egzekucjach starców i dzieci. Od grudnia 1941 do maja 1943 r. autorka przebywała w Buczaczu. W mieście często odbywały się łapanki, nawet w miejscach pracy.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Marleny Wolisch

Marlena Wolisch opisała przesiedlenie rodziny z domu przy Starym Rynku do lwowskiego getta w 1941 r. Wszyscy mieli „aryjskie papiery” i „nikt nie był podobny do Żyda”, dlatego mogli schronić się poza gettem, aby uniknąć akcji likwidacyjnej. Jednak ojciec i brat autorki zostali wysłani do obozu w Bełżcu. Wolisch przebywała w miejscu, gdzie „mieszkali sami Żydzi”. Przeprowadzono tam rewizję, aresztowano matkę i wywieziono do obozu pracy przy ul. Janowskiej.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Geni Herszenhaft

Genia Herszenhaft opisuje „krwawy czwartek”, pierwszą akcję likwidacyjną w getcie łódzkim (29 lutego 1941). Matkę autorki zwolniono „w ogólnym zamieszaniu”. Większość Żydó osadzono w więzieniu na Łąkowej, gdzie przez trzy dni byli głodzen i bici, wiele osób rozstrzelano. Pozostali trafili do obozu w Radogoszczy, a ojciec Herszenhaft znalazł się w Nowym Sączu i zaginął. We wrześniu 1942 r. przeprowadzono kolejną, kilkudniową akcję i wywieziono chorych, starców i dzieci. Wtedy autorka straciła siostrę, która przebywała w szpitalu.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Marii Fridman

Maria Fridman opisuje zajęcie Radomia przez wojska niemieckie i prześladowania Żydów: rabowano ich sklepy, konfiskowano majątki, mężczyznom golono brody i włosy. W 1940 r. został powołany Judenrat i utworzono dwa getta. Rozpoczęły się akcje likwidacyjne. Autorka wspomina o szmuglowaniu żywności do getta, a także o aptekarzu Kasprzykowskim, który potajemnie dostarczał lekarstwa. W czasie kolejnej akcji (15 sierpnia 1942 r.) Fridman, która pracowała w szopie, zbiegła z getta ze znajomą i obie trafiły do Warszawy. 

publikacje

Wróć do listy

Relacja Erny Klinger

Erna Klinger opisuje pogrom ludności żydowskiej w Borysławiu, po zajęciu miasta przez Niemców. Wraz z mężem i córką wyjechała do Drohobycza, gdzie zaczęła pracować jako krawcowa i rękawiczarka. Autorka wspomina o tym, że „dobry wygląd” i praca pomogły jej uniknąć najgorszego losu. Miała „glejt jako pracownica gestapo” i mogła swobodnie poruszać się po mieście. W Drohobyczu wzywano i gromadzono Żydów, a następnie wywożono ich do obozów pracy (m.in. w Stryju) i obozów zagłady (w Bełżcu).

publikacje

Wróć do listy

Relacja Liny Orlean

Lina Orlean opisuje sytuację Żydów we Lwowie podczas „ostatniej akcji w dzielnicy aryjskiej” w sierpniu 1942 r. Za namową męża schroniła się u znajomych Polaków. Kontakt z mężem ustał 14 sierpnia, potem dowiedziała się, że trafił do obozu w Janowie, następnie został wywieziony do obozu zagłady w Bełżcu. Autorka wyprowadziła się od polskiej rodziny, kiedy w mieście rozlepiono afisze informujące, że za ukrywanie Żydów grozi kara śmierci. Nocowała w opuszczonych mieszkaniach i biurach. Wróciła do getta i spędziła tam sześć tygodni.

publikacje

Wróć do listy

Przyczynki do dziejów obozu janowskiego we Lwowie

Lucyna Winnicka opisała funkcjonowanie Fabryki Budowy Maszyn Młyńskich, w której pracowali Polacy i Żydzi, więźniowie lwowskiego obozu pracy przymusowej przy ul. Janowskiej (od 1942 obóz koncentracyjny). Przed wojną na terenie obozu janowskiego znajdowało się Towarzystwo Budowlane TBM. W okresie okupacji radzieckiej produkowano tam części telefoniczne i telegraficzne. Po wkroczeniu Niemców w 1941 r. fabrykę przejęło niemieckie przedsiębiorstwo Deutsche Ausrüstungswerke (DAW). Wpierw zarządzali nią Ukraińcy, później SS.  

Strony