b.t. [Kiedy myślę o swojej emigracji…]
Autorka po raz pierwszy wyjechała na Zachód w 1971 r. Jej ówczesny mąż przebywał na rocznym stażu w Szwajcarii. Przyjechała do niego na trzy miesiące. Opisuje swój pobyt w Wiedniu, gdzie się przesiadała w drodze do Zurychu. Zetknięcie się z zachodnią rzeczywistością było dla niej szokiem. Fascynowało ją bogactwo i nowoczesność, z którymi się zetknęła, a jednocześnie czuła się zagubiona i samotna w obcym miejscu. W Zurychu mieszkała wraz z mężem w domu studenckim. Przyznaje, że urzekły ją uprzejmość ludzi, uśmiechnięte twarze, łatwość życia, brak pośpiechu, zdenerwowania, chamstwa.